Każda szkoła na Podlasiu sama wybierze termin zimowych ferii - zapowiada Gazeta Wyborcza.
"Dyrektor szkoły, w której co najmniej 30 proc. uczniów i nauczycieli obchodzi Święta Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, może w porozumieniu z radą szkoły wystąpić o połączenie zimowej przerwy świątecznej z feriami. Kurator oświaty podejmuje decyzję" - proponuje minister edukacji Katarzyna Hall. Projekt rozporządzenia jest na internetowej stronie MEN. To oznacza, że w szkołach, które skorzystają z tej propozycji, zimowa przerwa będzie trwała od 20 grudnia do połowy stycznia. I prawosławne Boże Narodzenie wypadające na początku stycznia będzie obchodzone w czasie ferii. Dziś tak nie jest - na dzień świąteczny prawosławni nauczyciele i uczniowie są zwalniani z zajęć. W niektórych szkołach odpracowują je, a w niektórych nie. Placówki, gdzie prawosławni stanowią co najmniej połowę uczniów, robią wolne w święta prawosławne dla wszystkich, ale potem wszyscy to odrabiają. Podobnie z Wielkanocą. - I ten układ nam odpowiada - mówi dr Jan Zieniuk, dyrektor metropolity prawosławnego ds. nauczania religii. - W innym wypadku nasze dzieci stracą możliwość wyjeżdżania na zimowiska z dziećmi katolickimi. Propozycja min. Hall w rzeczywistości skomplikuje życie prawosławnym. - Skoro jedna szkoła jest na feriach, a pozostałe pracują, to w jaki sposób zorganizować zimowy wypoczynek? - dziwi się Mariusz Łupiński, dyrektor białostockiego II LO, gdzie prawosławni to 10 proc. A co ma zrobić rodzina, w której jedno dziecko chodzi do szkoły z przewagą prawosławnych (np. gimnazjum w Hajnówce), a drugie - z przewagą katolików (np. liceum w Białymstoku)? Te dzieci nie spędzą ferii razem. To już druga próba ministra edukacji połączenia ferii z prawosławnymi świętami. Minister z PiS Ryszard Legutko chciał wprowadzić jednolity układ dla całego regionu. Min. Hall stawia na wolność wyboru. Ale taki wybór już jest - zgodnie z rozporządzeniem ministrów pracy i edukacji z 11 marca 1999 r. szkoła może zwolnić z zajęć uczniów i nauczycieli, jeśli ich święta religijne nie wypadają w ustawowe dni wolne. A potem "określa sposób wyrównania zaległości dydaktycznych". Dlaczego więc MEN upiera się przy zmianach? - To na wniosek podlaskiego kuratora oświaty - mówi Justyna Sadlak z biura prasowego MEN. Bo podlaskiemu kuratorium nie podoba się to, że nie wszystkie szkoły odrabiają wolny dzień świąteczny. Małgorzata Palanis rzeczniczka podlaskiego kuratora: - Mieliśmy interwencje, żeby zwolnić uczniów z odrabiania świąt. Naszym zdaniem to niezgodne z przepisami. A że MEN zaproponował różne terminy ferii w jednym regionie? Tego nie chcieliśmy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.