Zwycięstwo socjalistów w wyborach parlamentarnych Joaquin Navarro-Valls nazwał oddaniem głosu na dobrobyt, z zupełnym pominięciem wartości etycznych.
Pochodzący z Hiszpanii były dyrektor watykańskiego biura prasowego stwierdził, że wynik wyborów nie doprowadzi do dalszego pogorszenia stosunków między państwem a Kościołem, bo - jak dodał - "wszystko, co mogło zranić wrażliwość katolicką, już się stało". W wywiadzie opublikowanym 10 marca przez włoski dziennik "Corriere della Sera" powiedział, że hiszpańscy katolicy nie mogą pogodzić się z głoszonym przez zwycięską partię premiera José Luisa Zapatero "całkowicie ideologicznym socjalizmem, interpretowanym jako jawnie antychrześcijański". Navarro-Vals stwierdził, że totalne podeptanie wartości przejawia się chociażby w zalegalizowaniu w tym kraju tak zwanych małżeństw homoseksualnych i przyznaniu im prawa do adopcji dzieci, a także we wprowadzeniu ekspresowych rozwodów. Przypomniał zarazem, że hiszpańscy katolicy nie poddają się i bronią wartości, w które wierzą. Przykładem tego może być sprzeciw sumienia rodziców nieposyłających dzieci na obowiązkową lekcję wychowania obywatelskiego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.