Boliwijscy biskupi zgodzili się podjąć mediację między Evo Moralesem a opozycją w sporze o kształt przyszłej konstytucji.
Już 13 marca episkopat wyraził gotowość do mediacji, pod warunkiem, że poproszą o nią obie strony. 14 marca lewicowy szef państwa udał się do Santa Cruz we wschodniej części kraju na spotkanie z tamtejszym arcybiskupem. Po długiej rozmowie z kard. Julio Terrazasem prezydent wyraził nadzieję na przełamanie kryzysu. Ponieważ również przywódca prawicowej opozycji, były prezydent Jorge Quiroga, poparł rozpoczęcie dialogu za pośrednictwem Kościoła, może on teraz podjąć się mediacji. Ma ona wyprowadzić kraj z impasu. Wytworzył on się, kiedy partia Moralesa doprowadziła 28 lutego do uchwalenia ustawy o referendum konstytucyjnym i równoczesnym zakazie organizowania autonomicznych konsultacji na ten temat w prowincjach. Krajowy trybunał wyborczy uznał następnie za nielegalne zarówno przeprowadzenie zaproponowanego przez prezydenta referendum, jak i wspomnianych konsultacji.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.