Dzięki nazwisku ks. Jankowskiego przed młodymi szefami instytutu zaczęły się również pojawiać nowe możliwości. Z Olchowikiem i Słabińskim spotykali się hierarchowie kościelni, znani politycy, czołowi polscy biznesmeni, członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, dziennikarze, aktorzy, a także ludzie związani ze służbami specjalnymi - pisze Rzeczpospolita.
Ksiądz Henryk Jankowski usunął prezesa. Wiceprezes też ma problemy: finansowe – ujawnia Rzeczpospolita. „Spierd...”, „zatłukę, zabiję cię” – tak do jednego ze swoich byłych kontrahentów zwracał się Mariusz Olchowik, prezes Instytutu Księdza Prałata Henryka Jankowskiego. Nagranie z ukrytej kamery pokazujące skandaliczne zachowanie najbliższego współpracownika legendarnego duszpasterza „Solidarności” wyemitowano w poniedziałek, 28 kwietnia w programie TVN „Teraz my”. Program wywołał burzę. Ujawniono również, że instytut kierowany przez Olchowika zalega wielu partnerom biznesowym z płatnościami. Szybko stanowisko w sprawie kontrowersji wokół instytutu oraz ks. Jankowskiego zajął nowy metropolita gdański abp Leszek Sławoj Głódź. – Nie wiem na przykład, czy tak naprawdę to on prowadzi ten instytut, czy tylko jest tam szyld ks. Jankowskiego. Na dzień dzisiejszy uważam jednak, że jest to człowiek chory – mówił w mediach. Nieoficjalnie arcybiskup miał również interweniować w sprawie odsunięcia z instytucji Olchowika. – Nie rozmawiałem o tym z arcybiskupem – mówi jednak „Rz” ks. Jankowski. Twierdzi, że sam zdecydował o zawieszeniu dotychczasowego prezesa, a obowiązki kierowania instytutem powierzył Ryszardowi Walczakowi, prezesowi Ogólnopolskiego Komitetu Budowy Pomnika Romana Dmowskiego. – Olchowik musi mieć jakąś karę. Fatalnie to w tej piżamie wyglądało, on chwilowo nie zapanował nad sobą – mówi ks. Jankowski. – Na razie nie myślę o przyszłości, czy będę prezesem czy nie – mówi oddelegowany do kierowania instytutem Walczak. – Do wrześniowego zebrania rady nadzorczej mam przygotować raport dotyczący zobowiązań instytutu oraz przedstawić jego faktyczną sytuację. Warszawa, Saska Kępa, ul. Francuska 11. Przy głównym wejściu do budynku marmurowa tablica z mosiężnymi orłami informuje, że znajduje się tu siedziba Instytutu Księdza Prałata Henryka Jankowskiego. Na czele powstałej na początku 2006 r. instytucji stanął Mariusz Olchowik, były ministrant kościoła św. Brygidy w Gdańsku związany z Młodzieżą Wszechpolską. Jego zastępcą został Stanisław Słabiński. Szybko instytut został zasilony pieniędzmi sponsorów, takich jak m.in. Prokom Ryszarda Krauzego czy SKOK. Właścicielka mieszkania, które wynajmowała wiceprezesowi, domaga się od niego spłaty długu Dzięki nazwisku ks. Jankowskiego przed młodymi szefami instytutu zaczęły się również pojawiać nowe możliwości. Z Olchowikiem i Słabińskim spotykali się hierarchowie kościelni, znani politycy, czołowi polscy biznesmeni, członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, dziennikarze, aktorzy, a także ludzie związani ze służbami specjalnymi.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem