W środowym spotkaniu Papieża z pielgrzymami uczestniczył przybyły 6 maja do Rzymu Karekin II, patriarcha-katolikos wszystkich Ormian. Witając go na rozpoczęcie audiencji, Benedykt XVI wyraził przekonanie, że obecna wizyta wzmocni braterskie relacje obu Kościołów.
„Dziękuję Waszej Świątobliwości za osobistą troskę o wzrost przyjaźni między Ormiańskim Kościołem Apostolskim i Kościołem rzymskokatolickim – powiedział Papież. – W roku 2000, wkrótce po swym wyborze, przybyłeś do Rzymu na spotkanie z Janem Pawłem II, a rok później podejmowałeś go w Eczmiadzynie. Powtórnie odwiedziłeś Rzym wraz z wieloma zwierzchnikami Kościołów Wschodu i Zachodu w związku z liturgią pogrzebową Jana Pawła II. Jestem pewny, że ten duch przyjaźni zostanie jeszcze pogłębiony w nadchodzących dniach”. W braterstwie nie ma miejsca na brak tolerancji, gdyż świat już zbyt wiele od tego wycierpiał – stwierdził w słowie pozdrowienia patriarcha–katolikos Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego. Przypominając ludobójstwo dokonane na Ormianach przez otomańską Turcję, Karekin II zaapelował, aby społeczność międzynarodowa potępiła wszystkie ludobójstwa, do których doszło w przeszłości oraz które nadal mają miejsce. Zaznaczył, że jego obecna wizyta w Rzymie potwierdza więzi braterstwa między obu Kościołami. „Mimo różnych doświadczeń historycznych i dróg, które przeszliśmy, mimo dogmatycznych i kulturowych różnic wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga – powiedział ormiański katolikos. – Wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami w Jego świętej miłości. To właśnie nasza jedność miłości, pomimo różnic, jest prawdziwym świadectwem o tym, że jesteśmy dziećmi Boga”. Karekin II przybył do Rzymu ze znaczną delegacją (18 biskupów i 75 świeckich). 7 maja po południu odwiedzi Papieski Uniwersytet Salezjański, gdzie odbierze nadany mu przez tę uczelnię doktorat honoris causa.
Ekumeniczne i międzyreligijne spotkanie modlitewne w Koloseum.
Z ustaleń prokuratury wynika, że wypłat dokonywano z bankomatów w różnych częściach kraju.
Przedstawiciele izraelskich władz oskarżyli Hamas o złamanie porozumienia o zwieszeniu broni.
Była to operacja "największa w historii" stanu Rio de Janeiro.
W wyniku uderzeń z powietrza zginęło 14 osób, jedna osoba przeżyła.