Świętość to coś więcej niż bycie dobrym

Komentarzy: 3

Rzeczpospolita/a.

publikacja 11.06.2008 16:15

Pamiętajmy jednak, że świętość to coś więcej niż bycie dobrym człowiekiem - przypomina w rozmowie z Rzeczpospolitą ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski z Opus Dei.

Rz: Ksiądz Adam Boniecki powiedział, że istnieją przesłanki do zastanowienia się nad wyniesieniem na ołtarze siatkarki Agaty Mróz. To dobry pomysł? ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski: Jan Paweł II, mówiąc o powszechnym wezwaniu do świętości, miał na myśli świętość takich zwykłych osób. Pamiętajmy jednak, że świętość to coś więcej niż bycie dobrym człowiekiem. Oznacza otwarcie się na kontakt z Bogiem, na Jego łaski i działanie, na to, by Chrystus towarzyszył nam w życiu. Często, kiedy umiera osoba młoda i znana, zostaje okrzyknięta heroiczną. Zazwyczaj jest to jednak heroizm wyłącznie z punktu widzenia ludzkiego, niezasługujący na świętość. I tak w Argentynie domagano się, by beatyfikować Evitę Peron, w Ameryce Łacińskiej mówiono nawet o beatyfikacji Che Guevary. Po wypadku Lady Di także rozgorzała dyskusja, by uczynić ją świętą, choć ona nie była nawet katoliczką. Dlatego istnieje przepis mówiący, że przed rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego musi upłynąć co najmniej pięć lat od śmierci danej osoby – po to by opadły emocje i by nie podejmować ważnych decyzji pochopnie. - Czyli mówienie o beatyfikacji Agaty Mróz jest przedwczesne? - Świętość polega na zawierzeniu swojego życia Chrystusowi za pośrednictwem Kościoła. Święty to ten, w którym da się odkryć obecność Jezusa. Nie wiem, czy Agata Mróz spełnia te warunki. - Zatem media narobiły niepotrzebnego szumu? - Media zadają różne pytania, stawiają różne problemy. Dobrze, że pojawiają się też takie pozytywne przykłady jak Agata Mróz. Przecież Jan Paweł II czy Matka Teresa są tak znani w dużej mierze także dzięki mediom. - A może polski Kościół potrzebuje dziś takich wzorców jak Agata Mróz – młoda kobieta, która zdecydowała się urodzić dziecko, wiedząc, że może przypłacić to życiem? - Polski Kościół potrzebuje jak najwięcej przykładów osób świeckich, które przez wypełnianie swoich obowiązków potrafiły okazać, że chrześcijaństwo nie jest sprawą nieuchwytną, lecz że może być kwestią codziennego życia. I może owocować heroicznymi decyzjami – w przypadku Agaty Mróz była to decyzja o heroicznym macierzyństwie. - A czy to, że Agata Mróz wzięła udział w rozbieranej sesji dla męskiego magazynu, może ją zdyskwalifikować? - Na pewno będzie jakąś przeszkodą, którą trzeba będzie wyjaśnić – czy była to naiwność, chwilowa słabość, oszustwo ze strony mediów czy w pełni świadoma decyzja. Temu służy proces beatyfikacyjny. Trzeba jednak mieć na uwadze, że im osoba bardziej znana, tym większy ma obowiązek dawania dobrego przykładu. Bo zły przykład może gorszyć. - Co trzeba uczynić, by została wszczęta procedura beatyfikacyjna? - Jeśli przez najbliższych pięć lat nadal będą pojawiać się prośby i apele ludu o to, by uczynić ją świętą, to diecezja, w której zmarła Agata Mróz, powinna zgłosić to do Watykanu. Ewentualnie Watykan, w odpowiedzi na sygnały, sam może poprosić biskupa diecezji, aby taką procedurę podjął.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona