Podkarpacie Kościołowi

Ogrody ojców bernardynów i instytut teologiczny - to dwie z czterech nowych inwestycji, na które PiS-owski marszałek województwa podkarpackiego da pieniądze z Unii bez konkursu. Chodzi w sumie o 23,6 mln euro - donosi Gazeta Wyborcza.

Nowa lista projektów kluczowych to też dobra nowina dla ojców bernardynów. Dwa lata temu dostali od władz Rzeszowa 85-arową działkę w samym centrum miasta, na której jest teraz parking. Za wartą 2,7 mln zł ziemię zapłacili 30 tys. zł. Od razu zapowiadali, że chcą tu odtworzyć ogrody włoskie, które rozciągały się niegdyś przy kompleksie klasztornym, który przylega do parkingu. Pod ziemią ma być parking. Chcą też wybudować dodatkowe skrzydło klasztoru i centrum pielgrzymkowe. - Ogród będzie ogólnodostępny - zapewnia o. Rafał Klimas, proboszcz parafii oo. bernardynów. - Bez pieniędzy z Unii nie udałoby nam się tego zrealizować - mówi. O unijne pieniądze klasztor mógł się też ubiegać w konkursie. Ale w tej części RPO, z której mógł skorzystać (rewitalizacja miasta), dotacja nie może przekroczyć 8,5 mln zł. Wskakując na listę projektów kluczowych, klasztor dostanie 6,1 mln euro. I to bez rywalizacji. Nie wszystkim się to podoba. - Im więcej pozycji na tej liście, tym mniej środków pozostanie do rozdysponowania na konkursy - mówi Teresa Kubas-Hul, doradca wojewody podkarpackiego, która jest odpowiedzialna za nadzór nad wdrażaniem RPO. - Przy zmianie listy projektów kluczowych powinny być stosowane podobne procedury jak przy jej tworzeniu. Powinien zostać ogłoszony nabór, tak aby wszyscy beneficjenci mieli równe szanse i aby nie powstawało wrażenie, że projekty są wpuszczane bocznymi drzwiami. Konrad Niklewicz: Wygląda to tak, że nie panujecie nad funduszami dla regionów. Niektóre samorządy ostatnio wstrzymały konkursy, bo się przestraszyły konfliktu polskich i unijnych przepisów o ochronie środowiska. A teraz zarząd województwa podkarpackiego decyduje o kontrowersyjnych zmianach na własnej, lokalnej liście projektów kluczowych. Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego: Docierają do nas sygnały, że coś się dzieje źle, ale odpowiedzialność będą ponosić władze województwa, czyli urzędy marszałkowskie. I ja będę ostatnią osobą, która powie, że województwa sobie z tym nie poradzą. Tam pracują dokładnie tacy sami urzędnicy jak wszędzie. Niestety, już widać, że w Polsce nieco więcej niż połowa regionów była przygotowana do funduszowej samodzielności. A reszta obawia się odpowiedzialności i ogląda się na ministerstwo. Ale my już jej nie weźmiemy. Wystawimy tylko oceny, jak województwom idzie wypłata unijnych pieniędzy. Już w przyszłym roku.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
16°C Poniedziałek
rano
24°C Poniedziałek
dzień
25°C Poniedziałek
wieczór
22°C Wtorek
noc
wiecej »