„Rodzina na zakręcie" - to temat tegorocznego XXI Międzynarodowego Saletyńskiego Spotkania Młodych organizowanego przez Zgromadzenie Księży Misjonarzy Saletynów. Odbywa się ono w Sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej w Dębowcu k. Jasła w dniach 30 czerwca - 5 lipca 2008 roku.
„Dębowiec to taki dobry przystanek na drodze poszukiwań czegoś głębszego niż to, co w tej chwili oferuje świat. To niejednokrotnie podpowiedź do rozwiązania zagadki własnego życia, powołania czy wiary” – wspomina jedna ze stałych uczestniczek spotkań. W tym roku do Dębowca przybyło ponad półtora tysiąca młodych ludzi. Niejednokrotnie muszą przejechać całą Polskę, by tu dotrzeć. „Jak co roku, temat spotkania proponowali i wybierali ludzie młodzi. Od kilku już lat sygnalizowali, aby podjąć temat rodziny, myśląc o tym, jak założyć kiedyś swoją szczęśliwą rodzinę, czy warto dzisiaj zakładać rodzinę, na jakim fundamencie, jak przeżywać różne trudności w rodzinach będących niejednokrotnie na zakręcie życia, przeżywających kryzys, będących w rozpadzie. Relacje w domu, konflikty, zrozumienie drugiego i słuchanie się wzajemnie – młodzi ludzie chcieli o tym rozmawiać i o tym usłyszeć” – powiedział ks. Maciej Kucharzyk MS, organizator spotkania. Ważnym momentem każdego spotkania w Dębowcu jest możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania, wpisanego mocno w charyzmat saletyński. Wielu młodych ludzi postanawia właśnie w tym czasie pojednać się Bogiem, niejednokrotnie po wielu miesiącach. Podczas tegorocznego spotkania nie braknie także dobrej muzyki. Wystąpią gwiazdy wielkiego formatu chrześcijańskiej sceny muzycznej: Silesian Sound, Katolika Front, Gospel Rain, Full Power Spirit. Będą też tradycyjne tańce grupowe – Polka Western na 500 par i Taniec belgijski – od zawsze kojarzone z Dębowcem. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej www.spotkania.saletyni.pl.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.