Ponad 80 pątników bierze udział w IV Pielgrzymce Rowerowej z Rzeszowa do Wilna. Pielgrzymkę zorganizował Zarząd Diecezjalny Instytutu Akcji Katolickiej w Rzeszowie - pisze Nasz Dziennik.
Hasłem tegorocznej podróży rowerowej są słowa: "Mocni nadzieją". Rowerowi pątnicy w wieku od 16 do 72 lat mają do pokonania ponad 1,3 tysiąca kilometrów. Po drodze do Matki Bożej Ostrobramskiej są m.in. Częstochowa, Licheń, Toruń, Gietrzwałd. Jak powiedział nam wczoraj ks. Janusz Kozłowski - jeden z organizatorów wyprawy do Wilna, pielgrzymka, która ma charakter religijny i patriotyczny, to duże wyzwanie dla każdego. - Wieziemy ze sobą biało-czerwone flagi, polskie emblematy i proporce, co świadczy o naszych bardzo mocnych związkach narodowych z Ojczyzną - podkreśla ks. Kozłowski. Oprócz kondycji istotnej w zmaganiu się z aurą i własną słabością ważne jest także wewnętrzne przekonanie, że warto podejmować trud. Równie istotne są intencje, które motywują do jeszcze większego wysiłku. - Wszyscy stanowimy jedną wielką rodzinę, a każdy z nas wiezie przed tron Bożej Matki swoje własne postanowienia i intencje. Ja np. jadę w intencji naszych polskich zdrowych mediów: Radia Maryja, TV Trwam i "Naszego Dziennika", a także w intencji tego dzieła, jakim jest Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - wyjaśnia ks. Janusz Kozłowski. Pozostali ofiarują swój trud w intencjach własnych i swoich najbliższych. - Jedni modlą się o umocnienie swoich związków małżeńskich, inni np. proszą o pomoc we właściwym wyborze drogi życiowej - dodaje kapłan. W Wilnie, przed cudownym obliczem Matki Bożej w Ostrej Bramie, pątnicy zameldują się 15 lipca.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.