O fatalnym przeciwstawianiu egzorcystów biskupom oraz wystawionej na sprzedaż wiarygodności Tomasza Lisa można będzie w czwartek przeczytać w nowym numerze „Gościa Niedzielnego”.
Inny poruszany w nim temat to promocja ideologii gender w przedszkolach. Jest też historia uratowanego przez obecnego papieża oraz wywiad z byłym szefem UOP i Agencji Wywiadu, który mówi o wizycie szefa amerykańskiej dyplomacji Johna Kerry’ego, podsłuchiwaniu przez służby specjalne USA przywódców zaprzyjaźnionych państw oraz o nieuczciwej konkurencji w przetargach na zakup broni.
Proszę mówić jaśniej! [Marcin Jakimowicz]
– Protestuję głośno przeciwko jakiemukolwiek przeciwstawianiu egzorcystów ich biskupom! To manipulacja. Każdy egzorcysta jest powołany przez biskupa i absolutnie mu posłuszny. Działają w jedności. Co więcej, z tego posłuszeństwa płynie moc posługi uwalniania! To służba od początku do końca normowana przez Kościół, a nie działalność na własną rękę! – mówi egzorcysta ks. dr Przemysław Sawa w tekście Marcina Jakimowicza.
Publicysta GN przypomina, że jezuita Wojciech Żmudziński na portalu Deon w głośnym artykule „Egzorcysta narzędziem Boga czy Szatana?” zarzucił egzorcystom niezdrową fascynację złem. – Czy tak jest w istocie? Myślę, że to zarzut spreparowany przez media. Dziennikarze w czasie wywiadu z egzorcystą nie rozmawiają o Światowych Dniach Młodych czy przygotowaniach do setnych Derbów Śląska, tylko zadają konkretne pytania o manifestacje Złego i listę przekleństw, które wyrzuca z siebie w czasie modlitwy o uwolnienie, a później zarzucają rozmówcom, że… skupiają się na ciemnej stronie mocy. Błędne koło. Sam znam wielu kapłanów powołanych do tej posługi i widzę, że lwią część ich nauczania stanowi opowieść o świetle – pisze Marcin Jakimowicz.
Oto przykład – ks. dr hab. Leszek Misiarczyk, egzorcysta w Płocku:
– Fascynacja złem jest niezdrowa. Gdy zostałem egzorcystą, znajomi mówili: „Opowiadaj nam teraz o demonach”. „Przepraszam bardzo – odpowiadałem – jestem księdzem i będę opowiadał przede wszystkim o Jezusie i Jego świetle” – relacjonuje ks. Misiarczyk.
Wiarygodność na sprzedaż [Piotr Legutko]
Za ile można sprzedać wiarygodność? Na to pytanie pośrednio odpowiada miesięcznik „Forbes”, publikując specyficzny ranking, wycenę rynkową znanych nazwisk. Podobno najdroższy jest Marek Kondrat – 912 500 zł. Roberta Kubicę wyceniono na 781 000 zł, Lech Wałęsa powinien kosztować 764 000 zł, a Leszek Balcerowicz 680 000 zł. Markę „Tomasz Lis” wyceniono wiosną na 600 tys., jesienią okazało się, że można ją kupić chyba za dużo mniejsze pieniądze…
Redaktor naczelny „Newsweeka” i publicysta TVP 2 ma również portal internetowy „NaTemat”, na którym prowadzi bloga. Zamieścił tam wpis o swojej pasji, czyli bieganiu. Tekst informował, jaki napój redaktor pija oraz do jakiego hotelu się udaje, by korzystać z siłowni. Całość wieńczyło zdjęcie Lisa z butelką wspomnianego izotonicznego trunku.
Sytuacje te opisuje i ocenia publicysta GN, a zarazem wiceprezes Stowarzyszenia dziennikarzy Polskich, Piotr Legutko.
Gender w przedszkolu [Mariusz Majewski]
Fundacja Edukacji Przedszkolnej za 1,4 mln zł z unijnych pieniędzy realizuje w polskich przedszkolach program „Równościowe przedszkole”. Napisały go wojujące feministki związane z Feminoteką, która za jeden z celów stawia sobie promocję gender. MEN sprawdza, czy placówki konsultowały z rodzicami jego wprowadzenie.
Uratował ich papież [Beata Zajączkowska]
Człowiek, który uratował nam życie, jest obecnie papieżem – mówi Anna Gobulin. Kard. Bergoglio przed laty ochronił ją i jej męża przed oprawcami z rządzącej Argentyną junty wojskowej. Udokumentowana lista ocalonych przez prowincjała jezuitów zawiera ponad sto nazwisk. I jest otwarta – pisze Beata Zajączkowska.
Nie walczymy o swoje [rozmowa Jacka Dziedziny z gen. Zbigniewem Nowkiem]
O wizycie szefa amerykańskiej dyplomacji Johna Kerry’ego, podsłuchiwaniu przez służby specjalne USA przywódców zaprzyjaźnionych państw oraz o nieuczciwej konkurencji w przetargach na zakup broni mówi w rozmowie z Jackiem Dziedziną były szef Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Wywiadu gen. Zbigniew Nowek.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.