Moskiewski sąd skazał w czwartek na 15 dni aresztu trzech aktywistów Innej Rosji biorących udział w akcji przed Ambasadą RP w Moskwie - poinformowały rosyjskie media, powołując się na rzecznika prasowego sądu.
Skazani aktywiści to 22-letni Siergiej Zapławnow, 27-letni Simon Werdinjan i 30-letni Konstantin Makarow. Wszyscy trzej są mieszkańcami Woroneża, leżącego 515 km na południe od Moskwy.
W środę rano działacze Innej Rosji wrzucili race i świece dymne na teren polskiej ambasady. Rozpostarli też transparent z napisem "Rosja od Warszawy do Port Artur". Interweniowała policja; zatrzymała trzech uczestników manifestacji.
Według uczestniczącego w incydencie Makarowa, akcja była symetryczną odpowiedzią na poniedziałkowe burdy przed ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie.
Trzon niezarejestrowanej Innej Rosji stanowią stronnicy zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej (PNB), kierowanej przez pisarza i byłego dysydenta Eduarda Limonowa.
Podczas zorganizowanego w poniedziałek w Warszawie przez środowiska narodowe Marszu Niepodległości doszło do burd w pobliżu budynku ambasady rosyjskiej; spłonęła budka wykorzystywana przez policjantów ochraniających placówkę. Na teren ambasady rzucono petardy i race.
O decyzji Papieża poinformowała 5 kwietnia w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.
Z przekazanych informacji wynika, że papież nie przyjął ostatnio żadnych wizyt.
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.
Prezentacji polskiego tłumaczenia watykańskiego dokumentu "Antiqua et nova".
Jun wydał oświadczenie za pośrednictwem swoich prawników kilka godzin po decyzji TK.