Zły doradca katolicki

Brak komentarzy: 0

Nasz Dziennik/a.

publikacja 16.08.2008 18:36

Próba mydlenia oczu katolikom w amerykańskiej kampanii prezydenckiej: wielokrotnie wzywana do nieprzystępowania do Komunii Świętej ze względu na wspieranie od 30 lat aborcji gubernator stanu Kansas Kathleen Sebelius doradza kandydatowi Demokratów w kwestiach dotyczących Kościoła katolickiego - podaje Nasz Dziennik.

Kathleen Sebelius to zły doradca katolicki - alarmuje arcybiskup Joseph Naumann z Kansas City. Tylko czy Barack Obama, sam uważany za "aborcyjnego absolutystę", tego sobie nie uświadamia? Arcybiskup Naumann, członek Komisji Pro-Life oraz Komisji ds. Małżeństwa i Życia Rodzinnego przy Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych, chciałby, aby kandydat Demokratów na prezydenta Barack Obama nie wykorzystywał Kathleen Sebelius w roli doradcy ds. katolików. W maju hierarcha po raz kolejny zmuszony był wezwać podającą się za katoliczkę proaborcyjną gubernator stanu Kansas do nieprzystępowania do Komunii Świętej do czasu pojednania z Bogiem i Kościołem oraz naprawienia potwornych krzywd wyrządzonych wieloletnimi działaniami wymierzonymi w świętość życia człowieka. Po polityku katolickim można się wszak spodziewać dążenia do objęcia jak najlepszą ochroną prawną i opieką medyczną dzieci od momentu poczęcia. - Już po zastosowaniu środków duszpasterskich wobec gubernator Sebelius dowiedziałem się, że senator Obama włączył ją w prace swojej komisji doradczej dla katolików - wyjaśnia arcybiskup w rozmowie z Catholic News Agency. - Nie byłem tego wcześniej świadomy. Ale mam nadzieję, że zaalarmowało to senatora Obamę, iż nie jest to prawdopodobnie ktoś, kto może doradzać w duchu Kościoła w tej decydującej i bardzo ważnej dziedzinie - mówi. Ponadto zaznacza, że nie świadczyłoby dobrze o senatorze Obamie, gdyby do tej roli wybrał kogoś będącego w konflikcie z Kościołem. - Gra w tych wyborach idzie nie o byle co - zauważa metropolita Kansas. - Partie polityczne odczytują wyniki wyborów i je interpretują. Po tych wyborach albo będą myśleć: "musimy być bardziej świadomi wartości dotyczących świętości życia ludzkiego, ważności małżeństwa i stania na straży jego tradycyjnego rozumienia", albo też będą myśleć: "to są sprawy, które możemy zignorować" - dodaje. Stąd ważne jest, aby w listopadowych wyborach katolicy kierowali się swoimi wartościami. Jeśli to uczynią, mogą - zdaniem abp. Naumanna - "mieć poważny wpływ na stanowiska, jakie jednostki i partie przyjmują". W prezydenckim wyścigu w Stanach Zjednoczonych zarówno kandydat Republikanów John McCain, jak i kandydat Demokratów Barack Obama ogłoszą wkrótce nazwiska potencjalnych wiceprezydentów. Szansę na ten urząd ze strony Demokratów ma ciesząca się złą sławą zwolenniczka polityki "pro choice" Kathleen Sebelius. W rozmowie z CNA arcybiskup Naumann wyjaśnia złożoność swojej decyzji o wezwaniu gubernator Kansas do powstrzymania się od przyjmowania Komunii. Podyktowana ona była 30-letnią historią obrony i wspierania przez nią legalnej aborcji. - Kiedy w którymś momencie spotkałem się z gubernator, jedną z rzeczy, które powiedziałem, było to, że któregoś dnia stanie przed Bogiem i rozliczy się ze swej służby publicznej.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona