Pobernardyński, rokokowy kompleks klasztorny z cudownym obrazem św. Antoniego od roku jest diecezjalnym sanktuarium, a teraz - miejscem zakończenia Roku Wiary w diecezji płockiej.
- To miejsce pięknieje i tętni życiem duchowym i kulturalnym – powiedział o ratowskim sanktuarium św. Antoniego z Padwy bp Piotr Libera w czasie tegorocznego odpustu, 13 czerwca. – Bardzo bym pragnął, drodzy pielgrzymi i czciciele św. Antoniego, aby Ratowo stawało się w naszej diecezji świetlistym punktem, gdzie każdy, idąc po śladach wydeptanych ongiś przez ojców bernardynów – duchowych synów św. Antoniego, po śladach wydeptanych przez tylu mazowieckich szlachciurów, którzy walili tu się w piersi, aż huk rozchodził się po całym sanktuarium; po śladach wydeptanych przez pobożny, utrudzony lud, wylewający tu łzy pokuty i krzywdy; - aby więc Ratowo stawało się świetlistym punktem, gdzie każdy może przyjść, poukładać swoje życie, spotkać się ze spowiednikiem, ojcem duchownym, egzorcystą. Gdzie za sprawą św. Antoniego – Świętego od rzeczy zagubionych – także w XXI wieku można odnaleźć wiarę ucznia Chrystusowego – mówił biskup płocki.
Sanktuarium św. Antoniego jest wielowiekowym miejsce kultu świętego franciszkanina z Padwy. Pierwsze wzmianki o jego cudownym obrazie pochodzą z XV wieku. Teraz, na zakończenie Roku Wiary, sanktuarium wzbogaci się o relikwie swego patrona, które zostały przekazane dla Ratowa z Padwy.
Początki kościoła i klasztoru sięgają końca XVI wieku. Wcześniej istniała tu kaplica dworska. W niej znajdował się czczony obraz św. Antoniego Padewskiego, którego pochodzenia źródła historyczne nie podają. Legenda podaje, że był to obraz obozowy chorągwi pancernej dowodzonej przez kasztelana płockiego Pawła Niszczyckiego, w czasie wyprawy wiedeńskiej.
To właśnie dla szerzącego się kultu św. Antoniego, późniejszy dziedzic Ratowa, Tomasz Narzymski zbudował nową, większą kapliczkę, a ok. 1680 roku wzniósł drewniany kościółek. Cztery lata później rozpoczął starania, aby w tym miejscu osiedlili się bernardyni. W 1761 roku ukończono budowę obecnego kościoła. Po kasacie zakonu po upadku powstania styczniowego, kościół zamieniono na spichlerz, a klasztor stał się zapleczem wojsk carskich.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości bł. abp Antoni Julian Nowowiejski klasztor i kościół oddał w opiekę zgromadzeniu sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Do początku obecnego wieku, do czasu opuszczenia przez nie Ratowa, w jednej z kaplic znajdowały się relikwie założycielki zgromadzenia, bł. Bolesławy Lament.
Jednonawowy kościół został zbudowany na planie prostokąta z niewyodrębnionym prezbiterium. Całość zaprojektowano w stylu schyłkowego baroku, zwanego płonącym rokokiem od ornamentów zdobniczych przypominających kształtem grzywy płomieni oraz od wszechobecnego ruchu, uchwyconego w pozach i gestach wyrzeźbionych i namalowanych postaci. Kościół w Ratowie jest jedynym późnobarokowym dziełem architektonicznym w środkowej Polsce, nieskażonym żadną późniejszą przebudową. Z tego względu nazywany jest perłą północnego Mazowsza.
Cudowny obraz św. Antoniego pochodzi z XVII wieku. Ozdabia go sukienka i liczne wota, które świadczą o dawnym kulcie.
Więcej informacji o historii i chwili obecnej sanktuarium św. Antoniego można znaleźć na stronie www.ratowo-sanktuarium.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.