Papież Franciszek zaapelował w sobotę o zapewnienie godnego życia osobom starszym i schorowanym. Mówił, że nie można tych ludzi izolować i otaczać milczeniem.
Franciszek spotkał się z uczestnikami międzynarodowej konferencji "Kościół w służbie osób chorych w podeszłym wieku. Opieka nad cierpiącymi na choroby neurodegeneracyjne", zorganizowanej przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych.
Podczas audiencji papież powiedział, że Kościół musi dać przykład społeczeństwom, jak należy traktować ludzi starszych, którzy - dodał- przekazują następnym pokoleniom "pamięć i mądrość życiową".
Zwrócił uwagę na to, że nowe wyzwania postawiło wydłużenie się życia ludzkiego w XX wieku, gdyż wraz z tym zjawiskiem wzrosła liczba osób starszych cierpiących na różne choroby, którym często towarzyszy pogorszenie zdolności poznawczych.
Osobom tym należy zapewnić nie tylko zwykłą opiekę medyczną, ale również godność i wolność. Nie można skazywać ich na "izolację i milczenie" - stwierdził Franciszek.
Podczas konferencji w Watykanie, zorganizowanej przez Papieską Radę, którą kieruje arcybiskup Zygmunt Zimowski, mówiono o tym, że na świecie żyje około 36 milionów ludzi cierpiących na starczą demencję i inne choroby neurodegeneracyjne. Specjaliści podkreślili, że liczba ta, między innymi z powodu starzenia się ludności, może wzrosnąć do 2050 roku trzykrotnie.
Jednym z tematów dyskusji była opieka nad chorymi na Alzheimera. Uznano, że podejmowane obecnie próby leczenia tego typu schorzeń są wciąż niewystarczające i to także w tych krajach, których rządy przeznaczają na ten cel znaczne środki finansowe.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.