Ks. Sopoćko czerpał siły ze zjednoczenia z Bogiem

Był wykładowcą, ale przede wszystkim wychowawcą. Pokazywał, jak żyć i zachęcał, by się wszechstronnie rozwijać. Tak ks. Michała Sopoćkę wspomina abp Edward Ozorowski, który z przyszłym błogosławionym spotkał się w białostockim seminarium duchownym.

Według metropolity białostockiego ks. Sopoćko może stać się patronem wszystkich ludzi, którzy pokładają nadzieję w Bogu. Z abp. Edwardem Ozorowskim rozmawia ks. Józef Polak SI. - Jak Ksiądz Arcybiskup wspomina ks. Michała Sopoćkę? Abp E. Ozorowski: Życie ks. Michała Sopoćki było niezwykle trudne, ale jednocześnie piękne, dzięki temu, że na każdym jego etapie był przy nim Pan Bóg, zwłaszcza w osobie Jezusa Chrystusa. To trudne życie przygotowywało go do specjalnej misji, jaką Jezus mu zlecił. Z tego, co osobiście pamiętam i co czytałem, ks. Michała cechowała głównie gorliwość w głoszeniu Ewangelii. Opowiadał, jak był kapelanem wojskowym i głosił żołnierzom różnego rodzaju kazania i pogadanki. Wspominał, jak w czasie wojny rozmawiał z żołnierzami rosyjskimi. Byli oni ludźmi niewierzącymi, a on do nich mówił przekonująco. Ks. Sopoćko przyjechał do Polski w 1947 r., po oddzieleniu jej od Wilna granicą polityczną z ZSRR. Abp Romuald Jałbrzykowski przybył do Białegostoku w roku 1945. Ks. Sopoćko chciał pozostać w Wilnie mimo reżimu komunistycznego i nadal głosić Jezusa Chrystusa. Jest charakterystyczne i ciekawe, że nie szukał wygód, lekkiego życia, lecz ciągle miał na uwadze głoszenie Ewangelii. Osobiście spotkałem ks. Michała Sopoćkę w roku 1958, czyli 11 lat po jego przybyciu do Polski. Byłem wówczas na pierwszym roku w seminarium. Wtedy uderzało w nim to, że obok bycia wykładowcą był też wychowawcą. Przez cały czas, podczas wykładów i na spacerach, gdziekolwiek byśmy się spotykali, wskazywał, co trzeba czynić. Uczył na przykład, żeby się nie garbić, żeby rano myć się zimną wodą, żeby chodzić na spacery, żeby czytać nie tylko dzieła teologiczne, ale także i beletrystykę, by rozwinąć wyobraźnię, poprawić język itd. Słowem, jego osobiste życie było stopione z posługą. Jego życie było jednocześnie misją, dawał świadectwo i słowem, i postępowaniem. – Wtedy oczywiście były inne czasy, ale np. zachęta do mycia się rano zimną wodą może się wydawać dziwna dzisiaj, gdy wszyscy mają ciepłą wodę. Czy to była kwestia ascezy? Czy można powiedzieć, że ks. Sopoćko był postacią bardzo ascetyczną, czy też w zetknięciu z nim uderzały jakieś inne cechy? Abp E. Ozorowski: Była to asceza, ale też higiena osobista, zdrowotna. Ks. Michał Sopoćko ukończył pedagogikę i zdobywał stopnie naukowe z tej dziedziny. Myślę, że miał szczególny zmysł pedagogiczny i wychowawczy. Dbał nie tylko o zdrowie duchowe, ale także i o zdrowie ciała. Uważał, że ciało i dusza w człowieku muszą być zdrowe, bo wtedy dopiero zdrowy jest cały człowiek. – Zachęta do szerszego spojrzenia, do sięgania również po beletrystykę, to dbałość o język przyszłych księży. Czy zdarzało się, że sam proponował coś, na przykład z rzeczy nieteologicznych, co warto przeczytać? Abp E. Ozorowski: Tak, polecał wielkie dzieła naszych polskich pisarzy, ale także zapoznawał nas z literaturą rosyjską, bo uczył nas tego języka. Nauczył nas na przykład bajek Kryłowa, i to prawie w całości na pamięć. Kiedy po raz pierwszy pojechałem z wykładami do Sankt Petersburga, bardzo mi się te bajki przydały. Tamtejsi młodzi ludzie już ich nie znali, a ja z pamięci potrafiłem je opowiadać. Brzmiało to przekonująco, ponieważ język bajki jest uniwersalny i przemawia do każdego człowieka, zwłaszcza gdy jest jego własnym językiem. – Czy było coś, co już wówczas w jakiś sposób mogło uderzać w postaci ks. Sopoćki? Czy wtedy komukolwiek przyszła do głowy myśl, że oto mamy do czynienia z przyszłym błogosławionym?

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
32°C Wtorek
wieczór
25°C Środa
noc
21°C Środa
rano
27°C Środa
dzień
wiecej »