Jestem przygotowany, by w krótkim czasie przedstawić projekt ustawy bioetycznej. Premier musi tylko wskazać kierunki rozwiązań - mówi "Gazecie" Jarosław Gowin.
Miałaby to być ustawa dotycząca nie tylko zapłodnienia in vitro i badań na ludzkich embrionach - czyli spraw nieuregulowanych dotychczas w polskim prawie. Dotyczyłaby całości zagadnień zawartych w konwencji bioetycznej Rady Europy związanych z ochroną praw człowieka wobec eksperymentów naukowych, medycznych i osiągnięć biotechnologii - wyjaśnia Gazeta Wyborcza. - Mogę w krótkim czasie wspólnie z prawnikami na stałe współpracującymi z Platformą przygotować projekt według wybranych przez premiera wariantów rozwiązań poszczególnych kwestii - deklaruje Jarosław Gowin. Premier miałby je wybrać z raportu przygotowanego przez kierowany przez Gowina 16-osobowy zespół ekspertów. - wyjaśnia dalej Gazeta Wyborcza. Informuje też, że zespół złożony zarówno z liberałów jak i konserwatystów w najbardziej spornych sprawach nie przedstawi jednej rekomendacji, ale jej warianty. Będą też zdania odrębne. - zapowiada Gazeta. Przyszła ustawa bioetyczna ma regulować takie zagadnienia, jak kwestia rozwiązań technicznych dotyczących zapłodnienia in vitro, problem zasad ewentualnego funkcjonowanie banków spermy i komórek jajowych, problem tzw. matek zastępczych, ochrony danych genetycznych, klonowania terapeutycznego i przymusowego leczenia.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.