11 października na popołudniowej kongregacji generalnej wystąpił bp Zbigniew Kiernikowski. Ordynariusz siedlecki mówił o potrzebie kerygmatycznego przygotowania wiernych do słuchania Słowa Bożego.
Wcześniej temat ten podjął abp Javier Augusto del Río Alba z Peru. Z kolei bp Louis Portella Mbuyu z Konga opisał sytuację duszpasterstwa w swym kraju, gdzie odczytywanie Słowa Bożego oscyluje często między afrykańskim fundamentalizmem religijnym a importowanymi z zewnątrz ruchami postprotestanckimi. Ormiański patriarcha Cylicji, Nerses Bedros XIX Tarmouni, przypomniał wpływ Pisma Świętego na rozwój kultury jego narodu. Już u schyłku starożytności potrzeba tłumaczenia wiernym czytań mszalnych przyczyniła się w Armenii do powstania własnego alfabetu i literatury oraz zachowania chrześcijańskiej tożsamości tego boleśnie doświadczonego narodu. Abp Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo z Indonezji mówił o sytuacji Kościoła w tym kraju, gdzie głoszenie i przyjmowanie Słowa Bożego musi uwzględniać z jednej strony wielość religii i kultur, a z drugiej kontekst społeczny z licznymi obszarami ubóstwa. Nieco odmienna sytuacja panuje w Ameryce Łacińskiej, o czym mówił bp Ricardo Ernesto Centellas Guzmán z Boliwii. Chodzi zwłaszcza o kontekst kultur tubylczych, gdzie często – mimo ponad pięciu wieków obecności Kościoła – nadal „jest wielu ochrzczonych, ale niewielu ewangelizowanych”. Wyzwanie nowej ewangelizacji powraca często w wypowiedziach ojców synodalnych ze zlaicyzowanych krajów Zachodu. Bp Friedhelm Hofmann z Niemiec zaproponował podjęcie odnowionego wcielania Słowa Bożego w kulturę, na wzór Jezusowych przypowieści czy średniowiecznej biblia pauperum. Chodziłoby m.in. o znalezienie adekwatnych form przekazu oraz o włączenie współczesnych artystów w głoszenie Ewangelii.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.