O beatyfikacji ks. Popiełuszki, katechezie w szkole i parafii, angażowaniu się Kościoła w politykę oraz wprowadzeniu dnia wolnego w uroczystość Trzech Króli, dyskutował dziś przy kawie abp Kazimierz Nycz z dziennikarzami.
Metropolita warszawski, który odwiedził już wszystkie parafie w swojej diecezji, uważa, że ożywienie parafii będzie możliwe dzięki wspólnotom, które w nich działają. Do swoich księży apeluje, aby byli autentyczni, zaś do wspólnot, żeby nie były alternatywne wobec wspólnoty parafialnej, ale komplementarne. Przypomniał, że zawsze rodzi się napięcie między duszpasterstwem masowym i nastawionym na formację elit, ale że trzeba oba te nurty mądrze łączyć. Zaś duszpasterzy trzeba inspirować, nie pokładać zbytniej ufności w dekretowaniu różnych form działalności. Ważne jest, żeby parafia czymś przyciągała wiernych, choć nie każdy będzie miał wszystkie dary – stwierdził. Zdaniem abp. Nycza, dobrze uformowany w seminarium ksiądz poradzi sobie z każdym problemem, o ile będzie pamiętał, że nie został zwolniony z permanentnej formacji. Dlatego księża powinni doszkalać się także w homiletyce czy innych dziedzinach. Metropolita warszawski wyraził smutek z powodu odrzucenia projektu wprowadzenia wolnego dnia w uroczystość Trzech Króli. – Popieram inicjatywę posła Kropiwnickiego – stwierdził i wyraził przekonanie, że w sprawach, które ocierają się o etykę i religię nie powinna obowiązywać dyscyplina partyjna. Wypowiadając się o relacjach między Kościołem a politykami kategorycznie stwierdził, że Kościół powinien trzymać się daleko od nich, że politycy, po 18 latach niepodległości są już "pełnoletni", więc sobie poradzą, zaś duchowni nie powinni już brać na siebie roli "położników" rozmaitych inicjatyw o charakterze politycznym. Odpowiadając na pytanie o Świątynię Opatrzności, abp Nycz podkreślił, że bardzo ważne jest, aby zostało „odwrócone” mówienie na jej temat. Idea, że jest to dziękczynienie za Konstytucję 3 Maja nie dociera do zbiorowej wyobraźni, dlatego ważne i cenne jest wzbudzenie dziękczynienia za wiele innych faktów, nie tylko militarnych, np. za królową Jadwigę czy Uniwersytet Jagielloński. W propagowaniu tej poszerzonej idei dziękczynienia abp Nycz widzi szczególną rolę mediów. Przypomniał, że w przyszłym roku będzie obchodzony II Dzień Dziękczynienia i kilka ważnych rocznic – 30. rocznica Mszy odprawionej przez Jana Pawła II na Placu Zwycięstwa, 20. rocznica pierwszych wolnych wyborów oraz 10. rocznica wizyty Ojca Świętego w Sejmie RP. Abp Nycz mówił też o rachunku sumienia, dotyczącego tego, w jakim stopniu Jan Paweł II jest przez swoich rodaków słuchany. Przestrzegając przed zawłaszczeniem „naszego papieża” i przypominając, że Kościół jest powszechny, metropolita warszawski wskazał na trzy najważniejsze wątki papieskiego nauczania. Jan Paweł II apelował, by chrześcijanie wyszli z zakrystii, żeby duchowni i laikat potrafili ze sobą owocnie współpracować, żeby zniknął podział na „my” i „wy”, na tych, którzy w Kościele działają aktywnie i tych, co pozostają bierni. Opisując rzeczywistość archidiecezji odniósł się także do losów Radia Józef. Diecezja nie była w stanie utrzymywać stacji i jej 40 pracowników, stąd zrodził się pomysł połączenia jej z Radiem Warszawa – Praga. Metropolita wyznał przy tym, że marzy, aby nowe radio było wyraziste i żeby nie łączyło się z jedną opcją polityczną, ale miało dobrą publicystykę społeczno-polityczną.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.