Decyzja rady rabinackiej we Włoszech o wycofaniu się z obchodów Dnia Dialogu z Judaizmem nie znalazła jednoznacznego poparcia środowiska żydowskiego w tym kraju - donosi Radio Watykańskie.
Wydanie Corriere della Sera z 26 listopada publikuje list otwarty dwóch żydowskich działaczy, którzy odcinają się od tej decyzji. Są to Guido Guastalla, asystent ds. kultury wspólnoty żydowskiej z Livorno, oraz prof. Giorgio Israel z rzymskiego uniwersytetu La Sapienza. Wyrażają oni „zdecydowany sprzeciw wobec prób narzucania decyzji o zerwaniu dialogu” i zobowiązują się do „kontynuowania go zarówno z grupami duchownych i świeckich, jak i ze strukturami związanymi z władzami Kościoła”. „Biorąc pod uwagę światowy kryzys etyczny oraz zagrożenie islamskim fundamentalizmem, dialog i przyjaźń żydowsko-chrześcijańska są zbyt ważne, by myśleć o ich przerwaniu czy osłabieniu poprzez zmienianie reguł czy dobieranie sobie rozmówców” – napisali żydowscy działacze. Rezygnację z udziału w Dniu Dialogu z Judaizmem ogłosił przewodniczący zgromadzenia włoskich rabinów Giuseppe Laras, uzasadniając tę decyzję sprawą nowej wielkopiątkowej modlitwy za żydów w mszale trydenckim. Skłoniło to organizatorów dnia – Konferencję Episkopatu Włoch – do modyfikacji programu obchodów, choć jak zaznaczono przy tej okazji, nie zmienia to opinii Kościoła o potrzebie pogłębionej refleksji nad wzajemnymi relacjami.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.
Metropolita wrocławski o Orędziu biskupów polskich do niemieckich z 1965 r.