Oskarżenia polskich duchownych pracujących w Rosji i Jana Pawła II nie posiadają oparcia w faktach - napisali dziennikarze zamkniętego przed rokiem tygodnika „Swiet Jewangelia".
Na stronie internetowej procatholic.ru skomentowali oni artykuł w „Corriere della Sera” wieszczący koniec zimnej wojny katolicko-prawosławnej. Włoski dziennik przedstawił tezę, jakoby złe relacje między Watykanem a Patriarchatem Moskiewskim za czasów Jana Pawła II polepszyły się w czasie obecnego pontyfikatu. Winą za złe stosunki katolicko-prawosławne za pontyfikatu Jana Pawła II autorzy artykułu obarczają polskich duchownych „praktykujących prozelityzm” i politykę Watykanu, która ich zdaniem doprowadziła do „wojny między katolikami i prawosławnymi”. Zasługę w poprawie stosunków prawosławno-katolickich, oprócz „nowej polityki Watykanu” przypisuje się, pełnej sympatii wobec Rosji, polityce rządów Prodiego i Berlusconiego. „Czy w ogóle była jakaś wojna, czy był prozelityzm. Czy musimy pozwolić zagonić się do getta i uznać swoją winę” – pytają skupieni wokół portalu procatcholic.ru dziennikarze „Swieta Jewangelia”. „Czym kończą się praktyki zamykania w gettcie?” – kontynuują swoje pytania zaniepokojeni dziennikarze. Według nich oskarżenia wysuwane wobec polskich duchownych i poprzedniego Papieża nie posiadają oparcia w faktach, a tym bardziej potwierdzenia „w przeprowadzonym śledztwie z przedstawionymi dowodami”.
Tilah, ma powstać w pobliżu beduińskiego miasta Rahat, około 12 kilometrów na północ od Beer Szewy.
"Będziemy wyjaśniali tę sprawię, nie pozwolimy, by została ona zamieciona pod dywan" - mówią.
Skrajnie lewicowa partia Francja Nieujarzmiona (LFI) jest "zagrożeniem dla narodu" - uważa.
Zjednoczenie Narodowe wraz z sojusznikami uzyskało 33,2 proc. głosów
Mszy św. w kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej będzie przewodniczyć abp Adrian Galbas.