Na konferencji w Dausze nie podjęto żadnych konkretnych decyzji zmierzających do wykorzenienia światowej biedy - zauważa Radio Watykańskie. Caritas Internationalis zwraca na to uwagę w specjalnym komunikacie podsumowującym międzynarodową konferencję ONZ o finansowaniu rozwoju.
W komunikacie tym podkreśla się,że decyzje nie mogą być podejmowane wyłącznie przez kraje bogate, ponieważ troszczą się one przede wszystkim o ochronę własnych interesów, a nie o miliony biedaków na świecie. Caritas Internationalis wskazuje, że w proces decyzyjny trzeba włączyć wszystkie kraje członkowskie ONZ. W przeciwnym wypadku globalny kryzys będzie się tylko pogłębiał. „Co minutę na świecie w czasie porodu umiera jedna kobieta, a co trzy minuty umiera dziecko – czytamy w komunikacie. – Można temu zapobiec, asygnując rocznie 100 mln dolarów dodatkowej pomocy. Ubodzy nie mogą dłużej czekać, aż w końcu ktoś zdecyduje się podjąć odpowiednie kroki”. Caritas zwraca uwagę, że problemem nie są pieniądze, ale brak dobrej woli i konkretnych decyzji. Świadczy o tym fakt, że na wspomożenie systemu bankowego w czasie kryzysu od razu wyłożono miliony dolarów. Dlatego też, jak podkreśla Caritas Internationalis, „jest rzeczą niemoralną, by miliony kobiet i dzieci umierało z przyczyn, którym jesteśmy w stanie zapobiec”.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.