Wybór metropolity Kiryłła na tymczasowego zwierzchnika Cerkwi to sygnał otwarcia na świat - tłumaczy w Gazecie Wyborczej watykanista Paolo Rodari.
Następcę Aleksego II wybierze sobór lokalny najdalej za pół roku. Uczestniczyć w nim będą biskupi, reprezentanci kleru, monastyrów oraz świeckich. Do tego czasu rosyjską Cerkwią rządzić będzie metropolita Cyryl. Powierzenie Cyrylowi tymczasowych rządów nad Cerkwią to znak, że Kreml widzi w nim przyszłego patriarchę Moskwy i Wszechrusi, a jego cerkiewni przeciwnicy prawdopodobnie rezygnują z walki - pisze Gazeta. - To daje powody do optymizmu. Metropolita Cyryl zna świat, bywał u papieży, zna siłę rosyjskiego prawosławia i się nas nie boi. Z takim można rozmawiać - cytuje Gazeta współpracownika watykańskiej kongregacji ds. kościołów wschodnich.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.