W rosyjskiej Cerkwi pojawiają się spekulacje przed lokalnym soborem, mającym wybrać nowego patriarchę Moskwy i Wszechrusi - donosi Radio Watykańskie.
ako jednego z najpoważniejszych kandydatów na tę funkcję wymienia się metropolitę Cyryla Gundiajewa. Obecny strażnik tronu patriarszego wśród niemałych kręgów prawosławnej hierarchii budzi jednak kontrowersje ze względu na swoje liczne podróże i kontakty z przedstawicielami innych religii i wyznań, w tym z katolikami. Odnosząc się do prowokacji i pogłosek o niedopuszczalnych z punktu widzenia prawosławia praktykach wspólnych modlitw z katolikami i innymi wyznaniami, jak też nadmiernego zbliżenia z Watykanem, metropolita Cyryl powiedział: „Doświadczenie uczy nas żyć zgodnie z prawem Boga i Jego prawdą. Potrzebujemy tego szczególnie w chwili obecnej, tuż przed obradami lokalnego soboru, kiedy burzy się wszelkiego rodzaju piana i rozprzestrzeniane są fałszywe informacje”. Dosłownie o tych sprawach wypowiedział się jego podwładny z Wydziału Kontaktów Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego, ks. Wsiewołod Czaplin. Przytoczył on stanowisko rosyjskiego prawosławia, wypowiedziane przez metropolitę Cyryla, o niedopuszczalności wspólnych modlitw z „inosławnymi”, a tym bardziej prób mieszania prawosławia z tradycjami nie tylko wyznań chrześcijańskich, które odeszły od tradycji apostolskiej, ale i innych religii.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.