W ocenie wydarzeń w Strefie Gazy głos Benedykta XVI i Watykanu "różni się od chóru", ponieważ papież odmawia przyłączenia się do tych, którzy uznają bombardowania po prostu za "defensywną odpowiedź przeciwko rakietom Hamasu" - cytuje Gazeta Wyborcza włoski dziennik "La Repubblica".
Zdaniem Marco Politiego, znanego watykanisty, Benedykt XVI ocenia sytuację "z realizmem i przenikliwym spojrzeniem". - Benedykt XVI wskazuje niebezpieczeństwo militarnej przygody, która może dojść do punktu, skąd nie ma odwrotu - twierdzi w artykule watykanista. Wskazuje też, że papież "realistycznie zachęca do nowej strategii wyjścia, gwarantującej na serio pokojową egzystencję Izraela obok państwa palestyńskiego, czego nie można już odłożyć". - Radykalna zmiana karty historii Ziemi Świętej jest dla papieża i jego Kurii znakiem realizmu, a nie utopią - chwali. I przypomina postawę Jana Pawła II wobec "szaleństwa inwazji na Irak". - Historia przyznała mu całkowitą rację - pisze Politi.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.