Wydarzeniem dnia w Watykanie był wieczorny koncert na cześć ks. Georga Ratzingera - donosi Radio Watykańskie. Brat Benedykta XVI obchodził bowiem 15 stycznia 85. urodziny.
Koncert w Kaplicy Sykstyńskiej objął Wielką Mszę c-moll Wolfganga Amadeusza Mozarta w wykonaniu Orfeo Barockorchester z Linzu, solistów (Simony Šaturovej – sopran, Stelli Doufexis – mezzosopran, Roberta Bucklanda – tenor i Wilhelma Schwinghammera – bas) oraz chóru chłopięcego katedry w Ratyzbonie, którym przez wiele lat kierował jubilat. Dyrygował Roland Büchner, a całość zorganizowano z inicjatywy diecezji ratyzbońskiej. Dziękując po zakończeniu koncertu wdzięczność jego inicjatorom i wykonawcom, Ojciec Święty sięgnął do osobistych wspomnień. Prawie 70 lat temu, w 1941 r., z inicjatywy brata był wraz z nim na Festiwalu Salzburskim. Wśród słuchanych wówczas koncertów szczególnie utkwiła mu w pamięci, jako najgłębsze duchowe przeżycie tamtego pobytu w Salzburgu, właśnie Msza c-moll, dzieło pochodzącego z tego austriackiego miasta Mozarta. Dlatego ze szczególną radością wysłuchał jej znowu, z okazji urodzin brata. Benedykt XVI życzył, by słuchanie tej wspaniałej muzyki przyczyniło się do pogłębienia relacji z Bogiem. „Niech służy – powiedział Papież – ożywieniu w naszych sercach radości płynącej z wiary, aby każdy z przekonaniem dawał jej świadectwo we własnym środowisku życiowym”. Prezentując koncert, biskup Ratyzbony Gerhard Müller przypomniał, że chór chłopięcy tamtejszej katedry powstał ponad 1000 lat temu, w 975 r.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.