Wczoraj media pisały: papież w ogniu krytyki. Dziś "Gazeta Wyborcza" informuje o "pożarze" w stosunkach Watykanu z Żydami, do którego doszło na skutek zdjęcia ekskomuniki z lefebrystów i faktu, że Benedykt XVI nie konsultuje swoich decyzji ze specjalistami.
Powodem pożaru jest wypowiedź bpa Williamsona i reakcje środowisk żydowskich, które oczekują jasnej wypowiedzi Benedykta XVI. - Oczekujemy wyraźnego gestu Benedykta XVI. Wyjaśnienia w "L'Osservatore Romano" to za mało - mówi Elan Steinberg ze Stowarzyszenie Ocalałych z Zagłady. A rabin Rzymu dodawał wczoraj: - Przecież nikt nie posądza papieża o antysemityzm, ale czekamy na jasną i publiczną wypowiedź Benedykta XVI w sprawie Williamsona. To sygnał potrzebny światu. "Gazeta" komentuje, że Benedykt XVI "mógłby uniknąć wielu wpadek, gdyby zechciał konsultować swe decyzje ze specjalistami" i przypomina prasowe komentarze po wizycie w Auschwitz, które informowały: "Benedykt XVI nie przeprosił w imieniu Niemców i chrześcijan, przekonywał, że to chrześcijaństwo miało być główną ofiarą nazizmu". "Antyżydowskość nie jest bowiem problemem wyłącznie bp. Williamsona, ale całego lefebrystycznego bractwa - czytamy w "Gazecie". Jego nieżyjący założyciel abp Marcel Lefebvre zwykł definiować współczesnych wrogów chrześcijaństwa jako "komunistów, Żydów i masonów", wychwalał kolaborujący z nazistami reżim Vichy i bił na alarm w sprawie "żydowskiego spisku" podczas sporu o klasztor karmelitanek w Auschwitz." "Włoscy lefebryści celebrują uroczyste msze żałobne w rocznicę śmierci Benita Mussoliniego, a ukrywający się urzędnik Vichy ścigany za prześladowania Żydów Paul Touvier został aresztowany w 1989 r. w siedzibie lefebrystów w Nicei. Po jego śmierci odprawiano tam mszę żałobną." - przypomina "Wyborcza". - To oczywiste, że Watykan nie zgadza się z taką postawą - mówi, cytowany przez "Gazetę", jeden z włoskich współpracowników Kurii Rzymskiej - Nie jest oczywiste, jak długo w imię przywrócenia jedności z lefebrystami jest gotów przymykać oko na ich egzotyczne, lecz jednocześnie groźne poglądy - dodaje.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.