W dzienniku "Polska" przedstawiono dalszy ciąg badań polskich ateistów. Tym razem zanalizowano ich stosunek do dekalogu i "kwestii fundamentalnych": szczęścia rodzinnego, grona przyjaciół i zdrowia.
Ateiści odrzucają tylko pierwsze trzy z dziesięciu przykazań - informuje "Polska". Aczkolwiek też nie do końca, bo 1,5% co tydzień uczestniczy we Mszy Św. z obawy przed otoczeniem. Co drugi ateista uznaje, że moralność nie jest z góry narzucona, lecz zależy od okoliczności - twierdzi "Polska", ale zaraz dodaje, że podobnie uważa 53% wierzących Polaków. Pozostałe przykazania w sporej części respektują, czasem we własnych interpretacjach: "Czcij ojca i matkę" - akceptacja wynosi 70%; "Nie zabijaj" - 85% ateistów wskazało je jako najważniejsze dla nich przykazanie moralne; "Nie cudzołóż" - akceptuje 62% (uwaga! rozumie je jako "dochowanie wierności partnerowi nie tylko w małżeństwie"); "Nie kradnij" - jest wiążące dla 83% badanych ateistów; "Nie mów fałszywego świadectwa" - uznaje 75%. Ponadto - jak twierdzi "Polska" - "religia wcale nie dzieli nas w kwestiach fundamentalnych. Dla niewierzących, podobnie jak dla katolickiej większości Polaków, najważniejszymi wartościami są szczęście rodzinne, grono przyjaciół i zdrowie". Jedyna różnica między obiema grupami to stosunek do wolności wyznawania poglądów - dodaje - Ateiści umieszczają ją na 2. miejscu wśród wyznawanych wartości, podczas gdy jest to kwestia istotna dla 3% Polaków. - Ceni się to, czego brakuje - kwituje w dzienniku "Polska" autor badań.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.