Włoska marynarka wojenna uratowała w piątek 823 imigrantów, którzy płynęli na wyspę Lampedusa na pokładzie czterech małych statków i łodzi. Nie jest jeszcze znana narodowość uciekinierów, wśród których są 23 kobiety i 46 dzieci.
Akcja ratunkowa w Cieśninie Sycylijskiej, na południe od Lampedusy, zaczęła się w nocy z czwartku na piątek, gdy załogi jednostek włoskiej marynarki, kapitanatu portu oraz śmigłowców zauważyły cztery przepełnione ludźmi statki dryfujące na morzu. Wszyscy zostali przewiezieni na ląd.
To już druga w tym roku duża akcja ratunkowa. W nocy ze środy na czwartek u wybrzeży Sycylii uratowano 233 nielegalnych imigrantów.
Włoskie wojsko patroluje Cieśninę Sycylijską w ramach rozpoczętej jesienią 2013 roku operacji Mare Nostrum, której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa imigrantom, płynącym do Włoch z północnej Afryki. Działania te podjęto po dwóch katastrofach statków z imigrantami w październiku. Zginęło wtedy prawie 400 osób.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...