W książce "Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki, 1982 - 1984", która pojawi się w najbliższych tygodniach, zostaną ujawnione kolejne nazwiska osób, które donosiły na ks. Jerzego Popiełuszkę - ujawnił kilka dni temu Jan Żaryn. Dziś "Rzeczpospolita" podaje jedno z nazwisk.
Nazwisko ks. Czajkowskiego było znane od 2006 r. Drugim wymienionym w książce duchownym jest - jak donosi dzisiejsza "Rzeczpospolita" ks. Andrzej Przekaziński, dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Jak twierdził w piątkowym wywiadzie w "Dzienniku" Jan Żaryn obaj duchowni "zerwali współpracę" po śmierci ks. Jerzego w 1984 r. Dziś w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" dodaje: - Informacje uzyskane od ks. Przekazińskiego o ks. Jerzym nie mogły satysfakcjonować SB. On rozmawiał z SB z pozycji przyjaciela ks. Popiełuszki. Ks. Przekaziński został zarejestrowany w 1981 r. i wyrejestrowany w 1985. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówi, że o rejestracji nie wiedział. Potwierdza fakt spotkań, których - według jego notatek w zachowanych kalendarzach - było 10 (w dokumentach jest mowa o 31). Wszystkie - jak mówi - odbywały się w muzeum, wiedzieli o nich współpracownicy, bp. Miziołek i pracujący w kurii ks. Stefan Piotrowski. Na pytanie Ewy K. Czaczkowskiej, czy wiedział że rozmówcą jest esbek odpowiada: - Wiedziałem. Nachodził mnie, dzwonił. Groził zamknięciem muzeum, wprowadzeniem cenzury na spektakle i wystawy, które tu się odbywały, zresztą z inicjatywy ks. Popiełuszki. Wydawało mi się, że rozmowa z nim będzie łagodzić te groźby. Muzeum Archidiecezjalne w tym czasie organizowało koncerty i wystawy plastyczne tych artystów, którzy bojkotowali reżimową telewizję. - Zadawałem sobie pytanie, jak chronić 21 osób, którym w stanie wojennym daliśmy pracę w muzeum, i jak chronić artystów, którzy z nami współpracowali. Wydawało mi się, że te rozmowy w tym pomogą. - mówi ks. Przekaziński. Zapytany potwierdza, że mówił SB o programach imprez i o tym, kto bierze w nich udział, ale podkreśla, że były to informacje drukowane na afiszach - na drzwiach kościoła i w wielu innych świątyniach, zatem były ogólnie dostępne. Pytanie o ks. Popiełuszkę zadano mu raz: czy ks. Popiełuszko ma w kurii opozycję. - Powiedziałem: ma. To była cała moja informacja na ten temat, która nie była przecież tajemnicą. On zrobił z tego cały akapit. - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". - Nigdy więcej nie pytał. Piątkowy wywiad z Janem Żarynem w "Dzienniku" - "Książka ujawni współpracowników SB" »
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.