O konieczności kierowania się Słowem Bożym w codziennym życiu przypomina abp Józef Życiński w liście do wiernych na Wielki Post. Szczególną uwagę poświęca sytuacji kobiety, której w świetle nauczania Kościoła przysługuje godność równa godności mężczyzny.
List „Słowo przemieniające kulturę” będzie czytany w kościołach lubelskich w 1. niedzielę Wielkiego Postu. Metropolita pisze, że sens przemieniający życie chrześcijanina objawia się dzięki lekturze Słowa Bożego. Zauważa, że zaniedbanie tej lektury i refleksji jest współczesną formą odrzucenia Boga. „Problem ten jest tak ważny, że w ubiegłym roku poświęcono mu październikowe obrady Synodu Biskupów w Rzymie” – podkreśla abp Życiński. Przywołuje apel uczestników Synodu, którzy wzywali, by wielkie życiowe wybory budować na fundamencie Bożego Słowa. „Aby odpowiedzieć na ten apel Synodu, we wszystkich parafiach naszej Archidiecezji zorganizujemy w najbliższym okresie nabożeństwa Słowa Bożego i godziny biblijne” – zapowiada metropolita. Poleca także wiernym lekturę materiałów pomocniczych w Internecie i zachęca do wspólnej refleksji nad rozważaniami biblijnymi w rodzinach. „Nasza wielkopostna przemiana, jeśli ma objąć najgłębsze pokłady naszej osobowości, winna być zakorzeniona w rozważaniu Słowa Bożego” – pisze metropolita. Dodaje, że aby przyjąć w pełni treść niesioną przez Słowo Boże, trzeba w myśl słów św. Pawła o tym, że wszyscy stanowią jedno w Chrystusie, przezwyciężać tak uprzedzenia etniczne, jak i przesądy kulturowe, w których kobietę traktuje się jako istotę gorszą od mężczyzny. Metropolita lubelski przypomina dokumenty i sformułowania podkreślające równouprawnienie mężczyzny i kobiety. Przywołuje także określenie Jana Pawła II o „nowym feminizmie” i jego przekonanie, że „prawdziwa odnowa współczesnej kultury dokona się dzięki świadectwu wiary wrażliwych kobiet, które będą w swym środowisku kształtować postawę szacunku i służby wokół każdej osoby”. „Wierność temu nauczaniu wymaga, aby nie traktować feminizmu jako wyimaginowanego wroga albo zagrożenia dla wiary. Należy pamiętać o jego różnych wersjach i starać się wprowadzać w życie, ukazywany przez Jana Pawła II, nowy feminizm” – pisze abp Życiński. Metropolita przypomina, że należy docenić trud podejmowany przez kobiety w trosce o rodzinę, pracę zawodową czy o różne formy obecności w życiu społecznym i kulturowym. Zwraca także uwagę na sytuacje, w których kobiety wymagają specjalnego wsparcia. To matki samotnie wychowujące dzieci czy kobiety traktowane instrumentalnie przez pracodawców, którzy domagają się od nich zobowiązania, że nie odejdą w bliskim czasie na urlop macierzyński. „Stanowi to niepokojącą postać zniewolenia, przeciw której Kościół kategorycznie protestuje, wyrażając identyczny protest, jak przeciw innym formom współczesnego niewolnictwa. W sytuacji tej trzeba wyrazić uznanie dla tych pracodawców, którzy zapewniają miejsce pracy dla kobiet po urlopie macierzyńskim” – zauważa abp Życiński. Dodaje, że istotne jest także tworzenie atmosfery solidarności z kobietami cierpiącymi z powodu alkoholizmu męża czy przemocy i przeciwstawianie się próbom usprawiedliwienia takich zachowań.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.