Aleksandra Mirosław została w Seulu mistrzynią świata we wspinaczce sportowej na czas. To trzeci tytuł w zawodach tej rangi złotej medalistki olimpijskiej z Paryża. W finale czasem 6,03 Polka o 0,03 poprawiła własny rekord globu.
31-letnia Mirosław już w eliminacjach pokazała, że będzie w środę trudna do pokonania. W obu biegach uzyskała wyraźnie najlepsze czasy, w tym 6,083, który tylko o 0,02 był gorszy od jej rekordu świata z igrzysk olimpijskich w Paryżu.
W 1/8 finału liderka polskiej ekipy uzyskała czas 6,36 i wyeliminowała Japonkę Ren Koyamatsu, która odpadła od ścianki. W ćwierćfinale pokonanie ścianki zajęło jej 6,31 i nie dała żadnych szans Chince Shaoqin Zhang - 6,95.
W półfinale czekał ją pojedynek z inną Chinką - Yafei Zhou. Rezultat 6,20 zwiastował, że w decydującym biegu Polka może powalczyć o rekord globu.
Finał stanowił powtórkę batalii o złoto olimpijskie w Paryżu. Obok Mirosław stanęła bowiem srebrna medalistka ubiegłorocznych igrzysk, Chinka Lijuan Deng. Polka od początku uzyskała nieznaczną przewagę i sprawnie przesuwała się do góry, a gdy zapaliła się lampa kończąca bieg obok na zegarze pokazał się czas 6,034. To o 0,03 szybciej niż osiągnęła w jednym z eliminacyjnych biegów na igrzyskach w Paryżu.
- Jestem bardzo zadowolona, bo po triumfie w igrzyskach olimpijskich wygranie mistrzostw świata w kolejnym sezonie to nie lada wyzwanie - powiedziała uśmiechnięta mistrzyni.
Mirosław, która przygotowywała się do najważniejszych zawodów w sezonie w Hiszpanii, po raz trzeci usłyszała Mazurka Dąbrowskiego w MŚ. Wcześniej triumfowała w 2018 roku w Innsbrucku i w kolejnym sezonie w japońskim Hachioji. W 2014 roku w hiszpańskim Gijon, jak i w dwóch poprzednich imprezach tej rangi - w 2021 w Moskwie oraz w 2023 w Bernie, uplasowała się na trzecim miejscu. Łącznie ma już zatem sześć medali MŚ.
Mistrzyni globu z 2021 roku Natalia Kałucka awansowała do fazy pucharowej z piątej pozycji. W 1/8 finału okazała się szybsza od Hiszpanki Leslie Adriany Romero Perez, ale w kolejnym etapie przegrała z późniejszą brązową medalistką, Chinką Yafei Zhou.
Patrycja Chudziak i Anna Bożek zakończyły występ na eliminacjach, zajmując - odpowiednio - 18. i 26. miejsce.
W Seulu zabrakło trzeciej w ubiegłorocznych igrzyskach Aleksandry Kałuckiej.
MŚ w stolicy Korei Płd., które potrwają do niedzieli, odbywają się w trzech konkurencjach: boulderingu, wspinaczce na prowadzenie i będących polską specjalnością „czasówkach”.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.