Biskupi z prowincji kościelnej Chihuahua w północnym Meksyku wezwali narkotykowych mafiosów do nawrócenia.
Apel został wystosowany w związku z nasileniem przemocy na tle rywalizacji między gangami oraz walki meksykańskich władz z handlem narkotykami. Tylko w dwóch pierwszych miesiącach br. zginęło w mafijnych porachunkach 1200 osób. W samym tylko stanie Chihuahua zanotowano w tym czasie bez mała 400 zabójstw, przy czym mordercy wykazują się niebywałym okrucieństwem. Biskupi widzą w tym wyraz duchowego upadku Meksykanów, który wymaga gruntownego nawrócenia. Dodajmy, że społecznym kontekstem wojny narkotykowej w Meksyku jest znaczący wzrost spożycia środków odurzających, korupcja organów państwa, a także przypisywanie sobie boskiego mandatu przez narko-mafiosów. „To nie rząd, wojsko czy więzienia są ratunkiem na to, co się dzieje – napisali meksykańscy biskupi. – Wszyscy musimy przemienić się od wewnątrz, aby zbudować lepszy świat. Tylko przemienione serca przemienią społeczeństwo. I tylko Bóg, jeśli Mu pozwolimy, może stworzyć w nas nowe serce”. Biskupi wskazują kierunek tej przemiany: szacunek dla życia i godności człowieka, właściwy stosunek do pieniędzy oraz uczciwość.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.