ONZ nie będzie na razie aktualizować bilansu ofiar śmiertelnych trwającej od blisko trzech lat wojny w Syrii, ponieważ nie ma możliwości oceny sytuacji na miejscu i nie jest w stanie weryfikować napływających informacji - oświadczył we wtorek rzecznik ONZ.
Ostatnia aktualizacja danych pochodzi z lipca ubiegłego roku. ONZ szacowała wówczas, że syryjska wojna domowa pochłonęła życie co najmniej 100 tysięcy osób.
Rupert Colville, rzecznik Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, powiedział dziennikarzom, że wcześniejsze szacunki opierały się na weryfikowanych przez ONZ sześciu różnych danych przekazywanych przez odmienne źródła. "Obecnie nie aktualizujemy tych danych" - dodał.
Konflikt w Syrii rozpoczął się od pokojowych protestów w marcu 2011 roku przeciwko władzy prezydenta Baszara el-Asada i szybko przekształcił w zbrojną rebelię.
Opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, które ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, ale opiera swą pracę na sieci informatorów w całej Syrii, podało pod koniec grudnia, że w konflikcie zginęło ponad 130 tys. ludzi, z czego ponad jedna trzecia to cywile. Zastrzeżono, że rzeczywista liczba ofiar śmiertelnych może być większa od podanej nawet o 50 tysięcy.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy