Polscy biskupi 9 marca powiedzieli coś niezwykle ważnego. Wydali oświadczenie, w którym przyznali, że w czasach PRL-u esbekom udało się również łamać ludzi Kościoła i przeprosili wszystkich, którym ci złamani zaszkodzili.
Oświadczenie biskupów pokazuje, że Kościół nie boi się prawdy. Nie traktuje jej jednak w kategoriach sensacji. Nie zgadza się również na manipulowanie prawdą, na nagłaśnianie jej fragmentów kosztem ukrywania całości, na jej instrumentalne traktowanie i wykorzystywanie do doraźnych rozgrywek. Nie zgadza się na „zabijanie prawdy”, przez tropienie zła i słabości, a pomijanie dobra, wierności, niezłomności, cichego bohaterstwa tysięcy ludzi. Odkrywając prawdę o dziejach Polski i Kościoła katolickiego w naszej Ojczyźnie nie wolno ograniczać się tylko do tropienia konfidentów w niektórych grupach społecznych. Nie wolno pomijać tych, którzy budowanie systemu zła i represji uczynili celem swego życia. Nie można się zgadzać, aby pozostawali oni w cieniu, anonimowi lub – co gorsza – występowali dziś w roli arbitrów moralności. Nie można się również zgadzać, aby zapomniano o ludziach, którzy za bohaterską wierność fundamentalnym zasadom ponosili wielkie ofiary, czasami nawet oddając życie. Nie chodzi tylko o księży. Chodzi o tysiące wiernych świeckich, którzy z powodu przyznawania się do wiary traktowani byli jak obywatele drugiej kategorii. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik po opublikowaniu oświadczenia powiedział, że trzeba się odciąć od zła. To bardzo mocne słowa. Oznaczają rezygnację z jakikolwiek prób paktowania ze złem, z „wpasowywania” go w imię spokoju w rzeczywistość. Słowa abp. Michalika niosą jeszcze jeden istotny komunikat. Mówią o odcinaniu się od zła, ale nie od człowieka. Prawda nigdy nie może służyć do potępiania człowieka. Zawsze powinna stanowić dla niego szansę. Dla człowieka, który popełniał zło, przyjęcie prawdy jest początkiem nawrócenia. Dla człowieka, który doświadczał zła, ujawnienie prawdy jest otwarciem drzwi do przebaczenia. Dlatego biskupi odwołali się do słów Jezusa „Prawda was wyzwoli”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.