Zarówno w Polsce, jak i w Europie w poglądach wielu ludzi na wartość życia człowieka mamy do czynienia z niekonsekwencją.
Podczas konferencji prasowej po niedawnym plenarnym zebraniu Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, mówiąc o poparciu biskupów dla konstytucyjnej ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci rzucił jakby mimochodem uwagę, że takie stanowisko wymaga rewizji poglądów w kwestii kary śmierci. Tematu jakoś nikt szerzej nie podjął, a przecież ta uwaga przewodniczącego KEP była niezwykle istotna. Abp Michalik ma świadomość, że życie człowieka należy chronić konsekwentnie nie tylko u jego początków, ale aż do samego końca, o którym może decydować tylko sam Bóg. Tymczasem zarówno w Polsce, jak i w Europie w poglądach wielu ludzi mamy do czynienia z niekonsekwencją pod tym względem. W Polsce toczy się batalia o wpisanie do Konstytucji ochrony życia od poczęcia, ale... nie do naturalnego końca. A politycy, którzy są zdecydowanymi przeciwnikami aborcji, bardzo często są zwolennikami kary śmierci. W Europie praktycznie zlikwidowano karę śmierci, ale za to w wielu krajach mamy aborcję na życzenie, a w niektórych legalną eutanazję. To prawda, że Kościół dopuszcza karę śmierci, lecz warto przypomnieć, jak bardzo Jan Paweł II zabiegał o to, aby nigdzie na świecie jej nie było. Potrafił nawet pisać listy do różnych instancji w USA w tej sprawie. Zwracał uwagę właśnie na potrzebę konsekwencji w podejściu do wartości ludzkiego życia. Benedykt XVI też już jasno dał do zrozumienia, że w tej kwestii podziela poglądy swego Poprzednika. Nie można zresztą uważać inaczej, jeśli ma się świadomość, że Kościół głosi ochronę życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Jeśli ktoś ginie w efekcie sądowego wyroku z pewnością nie jest to naturalna śmierć. Kościół rozumie, że społeczeństwo ma prawo do obrony, która w sytuacji poważnego zagrożenia dopuszcza nawet eliminację człowieka, który je powoduje. Wskazuje jednak, że życie każdego człowieka ma taką samą wartość. Życie przestępcy nie jest w oczach Boga mniej warte niż życie człowieka uczciwego. To czasami bardzo trudne do przyjęcia, ale prawdziwe. Poza tym dzisiaj społeczeństwo dysponuje innymi niż zadanie śmierci możliwościami „wyeliminowania” człowieka, który stanowi dla niego zagrożenie. A korzystając z nich ma szansę człowieka rzeczywiście ukarać i dać mu szansę poprawy. W ciągu trzech lat liczba zwolenników kary śmierci zmalała w Polsce o kilkanaście procent. Moim zdaniem to dobrze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.