W Lipnicy Murowanej otwarto szlak św. Szymona. Pielgrzymi i turyści idąc nim będą mogli zwiedzić najważniejsze miejsca związane z tą postacią. Czy to jakaś sensacja? Nie. Ale uzmysławia, jak bardzo chrześcijaństwo jest w Polsce zakorzenione.
Co roku podczas wakacji rzesze ludzi odwiedzają większe i mniejsze polskie sanktuaria. Starsi, młodsi, często całymi rodzinami. Odwiedzając miasta ludzie najczęściej zachodzą także do kościołów. To tam koncentruje się to, co istotne dla ich historii, dla architektury, dla sztuki. W górach, prócz krzyży i kapliczek coraz więcej szlaków papieskich. Bo przecież nawet mało atrakcyjne wzniesienie zyskuje na turystycznej wartości, gdy umieścić na nim tablicę: „To miejsce w roku tym a tym odwiedził Karol Wojtyła, Jan Paweł II”. Bujnie rozwija się też zagraniczna turystyka pielgrzymkowa. Biura podróży w swojej zagranicznej ofercie nie zapominają o tych, którym nie zależy tylko na wygrzaniu się w ciepłym słońcu czy wypiciu kawy na rynku jakiegoś znanego miasta, ale chcieliby także zobaczyć na własne oczy miejsca związane z kształtowaniem się obecnego oblicza chrześcijaństwa. O czym to świadczy? Ano o tym, że chrześcijaństwo jest bardzo mocno w naszej kulturze zakorzenione. Znacznie głębiej niż antyk czy ideały Wielkiej Rewolucji Francuskiej, do których miała się, z pominięciem chrześcijaństwa, odwoływać eurokontytucja. Można by pomyśleć, ze jesteśmy swoistym skansenem na mapie Europy, gdyby nie to, że zwiedzając Europę nie sposób śladów chrześcijaństwa nie zauważyć. W zdecydowanej większości wiosek i miasteczek zachodniej Europy to budynek kościoła ciągle stanowi obiekt najbardziej widoczny. Nawet jeśli mało wiernych już go dziś odwiedza. A w wielkich miastach też kościoły, a nie tylko stare kamieniczki i muzea przyciągają ogromne rzesze ciekawych spotkania z historią. Gdy do tego dodać obecność chrześcijaństwa w codziennych obyczajach, jak choćby nieco szokujące, wszechobecne „Szczęść Boże” w Austrii, to pominięcie faktu, jakim jest wpływ chrześcijaństwa na dzieje Europy, nie można ocenić inaczej jako decyzję czysto ideologiczną. Żeby zobaczyć wpływ kultury antycznej czy rewolucji francuskiej na dzisiejszą Europę trzeba nieco poczytać. Wpływ chrześcijaństwa widać gołym okiem. Wystarczy tylko trochę pojeździć.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.