Trzeba ciągle przypominać, że życie każdego człowieka należy do Boga. Także życie napastnika i przestępcy. Zabicie człowieka jest zawsze i w każdej sytuacji złem. Dopiero z tej perspektywy można patrzeć na dopuszczalną obronę konieczną, karę śmierci czy sprawiedliwą wojnę.
Badania dotyczące granic obrony koniecznej w świadomości Polaków przeprowadził Dziennik. Według gazety 64% Polaków chce prawa do bezwzględnej obrony, ale tylko jeśli zostaną napadnięci w domu (nie na terenie posesji) i jeśli zaistnieje zagrożenie życia własnego lub rodziny. Na pierwszy rzut oka wydaje się to rozsądne. Prawo do obrony bywa jednak rozszerzane, zwłaszcza w sytuacjach, gdy odwołanie się do ochrony prawnej wydaje się nierealne. W niektórych przypadkach oznacza przyznanie sobie prawa do samosądu (a nawet linczu), jeśli policja odmawia pomocy lub jest bezradna. Tak było jakiś czas temu we Włodawie. Bezradność w sytuacji zagrożenia to stan niesłychanie trudny. Tym trudniejszy, gdy zagrożenie dotyczy nie tylko nas, ale i bliskich. Przepisy prawne nie powinny stawiać absurdalnych przeszkód obronie własnej. Każdy człowiek ma prawo się bronić. Życie napastnika nie ma większej wartości, niż życie ofiary. Nie można natomiast w nieskończoność rozszerzać granic tej obrony. Trzeba ciągle przypominać, że życie każdego człowieka należy do Boga, nie do nas. Także życie napastnika i przestępcy. Zabicie człowieka jest zawsze i w każdej sytuacji złem. Dopiero z tej perspektywy można patrzeć na dopuszczalną obronę konieczną, karę śmierci czy sprawiedliwą wojnę. Owszem, wolno i czasem nawet trzeba bronić - siebie czy innych. Zawsze jednak musi pozostać pytanie, czy obrona – mnie samego, drugiego człowieka, społeczeństwa – bezwzględnie wymaga zabicia człowieka. Czy jestem w stanie uniknąć zagrożenia w inny sposób? Czy zagrożenie jest istotnie tak wielkie? Człowiek napadnięty, człowiek żyjący w stanie permanentnego zagrożenia, nigdy nie będzie oceniał i kalkulował na chłodno. Nie można od niego wymagać rzeczy psychologicznie niemożliwych. Prawo stanowione nie powinno faworyzować napastników. Nigdy jednak nie może dawać przyzwolenia na działanie wyprzedzające, w myśl zasady że najlepszą obroną jest atak. Nigdy też nie może sankcjonować zemsty. Życie człowieka ma charakter sakralny – przypomniał Benedykt XVI na spotkaniu z dyplomatami. Nie wolno nam o tym zapominać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.