Reklama

Rozwiązanie: ukarać

Ochrona życia nienarodzonych dzieci jest naszym obowiązkiem. Mimo to nie podoba mi się, jeśli podstawowy kierunek działania można określić słowami: zakazać i ukarać. A co potem? Potem będziemy się martwić. Albo i nie.

Reklama

Polskie prawo chroni życie dzieci nienarodzonych, także powstałych w wyniku zapłodnienia in vitro. Obrońcy życia wystąpili zatem z prośbą o zbadanie, co dzieje się z zarodkami i o ukaranie winnych ich niszczenia. Ochrona życia nienarodzonych dzieci jest naszym obowiązkiem. Stwierdzenie, co z nimi się dzieje, jest konieczne – na stronie internetowej jednego z ośrodków znalazłam informację, że zamrażane są zarodki „morfologicznie prawidłowe”. Co się dzieje z tymi nieprawidłowymi? Co się dzieje z tymi ze stwierdzoną wadą genetyczną? Prof. Dębski w trakcie debaty zorganizowanej przez KAI na początku stycznia stwierdził, że skoro ciężka wada genetyczna może być uzasadnieniem aborcji być może niszczenie chorych zarodków należy uznać za dopuszczalne. Zaznaczył przy tym, że nie zostało to dotąd określone prawnie i z tego powodu wszystkie zarodki powinny być mrożone. Z punktu widzenia osób, których celem jest ochrona każdego życia, jest to podejście niedopuszczalne i wymusza działania prawne, które mogłyby taki proceder przerwać. Mimo to nie podoba mi się, jeśli podstawowy kierunek działania w ochronie życia można określić słowami: zakazać i ukarać. A co potem? Potem będziemy się martwić. Albo i nie. Nie optuję za depenalizacją. Stwierdzenie, że zabijać dzieci wprawdzie nie można, ale za to zabijanie nie będziemy karać, jest hipokryzją. Niemniej sam zakaz nie wystarczy, nie może wystarczyć. Inaczej kończy się to takimi sprawami, jak głośna ostatnio sprawa o „złe urodzenie”. Sąd stwierdził, że za niemożność zabicia dziecka należy się odszkodowanie. Zgadzam się, że stało się zło. Ten wyrok to niebezpieczny precedens. Ale wielkim złem były też warunki, w jakich musiała żyć ta rodzina. Wielkim złem była niemożność zakupienia leków dla dzieci. To nasza (każdego człowieka, niezależnie od wyznania, poglądów politycznych i wypowiadania się lub nie w tej sprawie) odpowiedzialność. Odpowiedzialność, której nie zdejmuje także współczujący brak krytyki. Nie uważam, by warunki usprawiedliwiały decyzję o wystąpieniu o odszkodowanie za odebranie „prawa” do zabicia dziecka, ale też rozumiem rodziców, którzy postawili na ratowanie dzieci nawet za cenę takich metod. To dobrze, że ktoś w sprawie dzieci nienarodzonych wystąpił. Bardzo bym jednak nie chciała, by na tym się skończyło. Nawet jeśli od tej sekundy nie zostanie zamrożony ani jeden dodatkowy zarodek, pozostanie przecież problem tych, które już są zamrożone. Ochrona ich życia też jest naszą sprawą, nawet jeśli nie przyłożyliśmy do ich powstania ręki. Rozwiązanie: zakazać i ukarać nie wystarczy.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Wtorek
noc
1°C Wtorek
rano
3°C Wtorek
dzień
3°C Wtorek
wieczór
wiecej »