Henry Nouwen pisząc o kapłanie nazwał go „zranionym uzdrowicielem". Określenie to wskazuje zarówno na bolesną stronę życia księdza, jak i na niezwykle głęboką jego tożsamość i misję. Nouwen twierdzi, że właściwe przeżycie własnego zranienia, pozwala stać się źródłem uzdrowienia dla innych, choć nie zawsze tak się dzieje [2].
W tym kontekście trzeba uznać, że jednym z narzędzi, które pomaga chrześcijanom wchodzić w postawę radykalizmu ewangelicznego są ćwiczenia duchowe św. Ignacego z Loyoli, które stały się sprawdzoną propozycją dla całego Kościoła, a nie jedynie dla jezuitów. Zatem, propozycją wartą rozważenia jest wprowadzenie tygodniowych i trzydziestodniowych rekolekcji ignacjańskich jako elementu normalnej drogi formacji duchowej alumnów lub innych, równie mocno angażujących duchowo, form życia wewnętrznego. Ponadto, formacja seminaryjna powinna proponować klerykom takie praktyki i doświadczenia duchowe, które są autentycznie „życiodajne” dla ich rozwoju w perspektywie życia kapłańskiego. Istotne jest, aby nie traktować alumnów „usługowo” jako „pogotowia ratunkowego” dla inicjatyw duszpasterskich, którym nagle zabrakło osobowego wsparcia. Formy aktywności duszpasterskiej alumnów muszą być dokładnie przemyślane i zaplanowane pod względem celu, któremu mają służyć. Każde doświadczenie zdobyte w trakcie odbywanych praktyk powinno być odpowiednio przeanalizowane wraz z alumnem, aby mógł on dostrzec jego znaczenie i wyprowadzić wnioski dla kolejnych działań. Warto więc zrewidować dotychczasowe propozycje aktywności kleryckich, przeżywane w czasie wakacji i w ciągu roku akademickiego, aby zaproponować alumnom rekolekcje, sesje formacyjne, kursy ewangelizacyjne i kontakty z poszczególnymi osobami oraz grupami duszpasterskimi, które pozwoliłyby na głębokie i autentyczne zaangażowanie duchowe. Równocześnie należałoby zrezygnować z tych form, które nie stwarzają kandydatom do kapłaństwa okazji do doświadczenia autentyzmu i radykalizmu wiary chrześcijańskiej oraz rozwinięcia posiadanych talentów i zdolności. Kolejny poważny brak w formacji seminaryjnej można dostrzec w zakresie formacji intelektualnej. Wydaje się, że wynika on z charakteru współczesnego nauczania teologii, która, podobnie jak inne dziedziny naukowe, jest silnie zatomizowana. W rzeczywistości polskiego seminarium klerycy otrzymują intelektualne „kawałki tortu filozoficzno-teologicznego”, natomiast wielu z nich nie jest w stanie zobaczyć i „posmakować” go w całości. Kard. Lustiger, zauważając powyższy problem, zaproponował w swoim seminarium duchownym tzw. metodę seminariów pracy. Ćwiczenia te kładą nacisk na rozważania wspólnotowe i naukową pracę w zespole. Na takim seminarium studenci nie muszą się zdawać na wiedzę jednego profesora; pracują z trzema lub czterema, którzy w obecności studentów mogą dyskutować i przedstawiać różnorodność punktów widzenia w jedności wiary. Kard. Lustiger stwierdza: „Ta interdyscyplinarna metoda może wydawać się szczegółem technicznym. Jest jednak jednym z miejsc, w którym zakorzenia się teologalny zmysł Kościoła”[9] . Ciekawą inicjatywę, podejmującą opisany powyżej problem, można spotkać także w jednym z polskich seminariów diecezjalnych. W ramach ćwiczeń z teologii w danym roku akademickim klerycy przeprowadzali analizę tych samych problemów teologicznych z różnych punktów widzenia. Pracowali więc nad jednym zagadnieniem z wykładowcami teologii moralnej, teologii dogmatycznej, liturgiki i Pisma Św. Wydaje się, że taka metoda warta jest upowszechnienia, gdyż umożliwia dostrzeżenie i zrozumienie ścisłych związków występujących między poszczególnymi dyscyplinami teologicznymi. Ponadto, uczy ona pracy zespołowej, której umiejętność jest kapłanowi niezwykle potrzebna. Trzeba także zauważyć, że bardzo poważnym mankamentem w formacji intelektualnej polskiego seminarium jest brak jednego z istotnych „kawałków tortu filozoficzno-teologicznego”, jakim jest teoretyczna i praktyczna teologia ewangelizacji. Wydaje się, że w ostatnich latach przeakcentowano rolę katechetyki, a pominięto rolę ewangelizacji. Współczesny kapłan, jeśli nie zostanie uformowany do ewangelizacji na miarę wymagań naszych czasów, będzie bezradny wobec wyzwań i trudności, z którymi się zetknie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.