- Musi być jakaś kolejność - wyjaśnia Agris. - Przyjechaliśmy tu dla Pana Boga.
Elina – maturzystka i Agris – student grafiki komputerowej z Rygi jechali na Światowe Dni Młodzieży trzy dni stopem. – Z Polakami po drodze najłatwiej było porozumieć się po rosyjsku – śmieją się. Choć nie mają za dużo euro, niczym się nie martwią. Wzięli mały namiocik i śpiwory. Po przyjeździe do Kolonii zamiast do punktu informacyjnego poszli najpierw do kościoła Wniebowzięcia NMP na Msze Hiszpanów. – Musi być jakaś kolejność – wyjaśnia Agris. – Przyjechaliśmy tu dla Pana Boga. W kościele św. Marcina przed Madonną z Dzieciątkiem w księdze pamiątkowej dużo wpisów Polaków. „Proszę Cię Jezu o błogosławieństwo i piękne przeżycie ŚDM. O radość, pokój i pewność, że mimo wszystko jesteś obecny w moim życiu. Ufam” – napisała jakaś nastolatka. W sklepowych półkach pojawiały się gadżety papieskie prowokujące do komentarzy. Kto kupi skarbonkę – „świnkę” z fotografią Benedykta XVII? Albo będzie strzepywać popiół do popielnicy z jego wizerunkiem? – No, ostatecznie można wznosić toasty za zdrowie Papieża z kieliszków i kufli z jego imieniem, ale reszta to przykład złego smaku – komentuje Manuel z Hiszpani. Koszulki papieskie można dostać nawet w firmowych sklepach z ciuchami adidasa. Te z napisem ”Papa – Koln” kosztują 19, „Papa Ratzi” – 13 euro, „Kocham Jezusa”, „Wierze w Jezusa” – prawie 20. Pety i papierki wiatr wrzuca na twarze Jana Pawła II i Benedykta XVI malowane na chodniku przed kolońską katedrą. Codziennie pada (ludzie raz wyciągają parasole, raz rozbierają się do koszulek) i dlatego uliczni artyści wciąż od nowa podejmują się trudu portretowania obu Papieży. Przybywający na spotkanie pełni są entuzjazmu. I dlatego nie rażą ich działania chętnych, by zepsuć podniosłą atmosferę. Wczoraj na ulicach Kolonii pojawiał się odkryty samochód z przedstawieniem kukiełkowym. Dinozaur w piusce pożerał bezbronne owieczki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.