Austriak Matthias Mayer zdobył niespodziewanie złoty medal w zjeździe, pierwszej konkurencji igrzysk w Soczi w narciarstwie alpejskim. 23-letni zawodnik wyprzedził o 0,06 s Włocha Christofa Innerhofera i o 0,1 s Norwega Kjetila Jansruda.
Dopiero ósmy był Amerykanin Bode Miller.
O zjeździe mówi się jako o królewskiej konkurencji w narciarstwie alpejskim. Czołowi zawodnicy stawiają sobie jako priorytet zwycięstwo, ale w kilku ostatnich igrzyskach dochodziło do niespodzianek.
Za taką można uznać także triumf 23-letniego Mayera, który wystartował z 11. numerem, przed wszystkimi najgroźniejszymi rywalami. Zjechał pewnie, szybko i bez kompleksów. Wymagającą trasę pokonał prawie bezbłędnie, radził sobie bardzo dobrze ze skokami.
Mayer poszedł w ślady swojego ojca - Helmuta, który w 1988 roku w igrzyskach w Calgary sięgnął po srebro w supergigancie. Do tej pory 23-letni narciarz nie wygrał żadnych zawodów Pucharu Świata. Na podium stał dwukrotnie - po raz ostatni pod koniec stycznia w Kitzbuehel w supergigancie, a wcześniej w tej samej konkurencji w Lake Louise w 2013 roku. W zjeździe jego najlepszą lokatą było piąte miejsce pod koniec grudnia w Bormio.
Po raz pierwszy od 2002 roku po złoto w zjeździe sięgnął Austriak. W Salt Lake City wygrał Fritz Strobl.
Niespodzianką jest dopiero ósma lokata jednego z kandydatów do medalu Amerykanina Bode Millera. Zaskoczenie jest tym większe, że doświadczony alpejczyk wygrał dwa z trzech treningów na Rosa Chutor. 36-letni narciarz przed rywalizacją sam siebie stawiał w roli faworyta i mówił, że chciałby zostać najstarszym zawodnikiem w historii igrzysk, który sięgnie po złoto w narciarstwie alpejskim. Przed czterema laty Miller w Vancouver wywalczył brąz w zjeździe i złoto w superkombinacji.
Zaskoczeniem jest także czwarta lokata innego faworyta Norwega Aksela Lunda Svindala.
Do Soczi z zamiarem startu w zjeździe pojechał Maciej Bydliński, ale z powodu przeziębienia wycofał się z rywalizacji.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.