Z Franciszkiem Kościół przeżywa na nowo cud Zielonych Świąt. W ten sposób pierwszy rok pontyfikatu Papieża z krańca ziemi podsumowuje Salvatore Martinez, kierujący Ruchem Odnowy w Duchu Świętym we Włoszech.
Wskazuje on na przemawiające do ludzi gesty Papieża i jego prosty, komunikatywny język.
„To pontyfikat chrześcijańskiego autentyzmu. Głosić miłosierdzie, jak mawiała Matka Teresa z Kalkuty, oznacza bowiem przemawiać do świata matczynym, zrozumiałym językiem; językiem, który każdy rozumie, który przekracza wszelkie ideologie, podziały religijne, itp. To pontyfikat, który dogłębnie humanizuje naszą historię – podkreśla Martinez. – Ten Papież nie ucieka przed emocjami, przed spotkaniem; wprost przeciwnie, jest to Papież, który wzbudza wiele emocji, dąży do spotkania i na jego zakończenie ofiaruje nam radość. To jest serce Ewangelii: kiedy Jezus przechodził błogosławiąc, uzdrawiając i obdarzając miłosierdziem, ludzie wielbili za to Boga, byli pełni radości. Franciszek dotyka też serc tych, którzy są daleko od Kościoła i Boga, tych, którzy nie wierzą czy wierzą inaczej. Wydaje mi się, że doświadczamy nowego Zesłania Ducha Świętego. W naszym świecie, przeżywającym kryzys moralny, kryzys duchowy i kryzys wartości, potrzeba takich punktów odniesienia”.
Przy okazji warto dodać, że każdy z nas może osobiście podziękować Papieżowi Franciszkowi za pierwszy rok pontyfikatu. Można to zrobić za pośrednictwem strony internetowej www.graziefrancesco.com, która ma też swą polską zakładkę.
Do tej pory ponad 8 tys. Polaków dziękuje Ojcu Świętemu głównie za jego świadectwo życia, prostotę, radość, bliskość z ludźmi i za to, że głosi światu Jezusa pełnego miłosierdzia. Podziękowania można wysyłać do jutrzejszego wieczoru, kiedy to wejdziemy w drugi rok pontyfikatu Papieża Franciszka.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.