Mistrzem świata w pieczeniu pizzy został Włoch Giulio Scialpi z okolic miasta Bari w Apulii. Wygrał on w Parmie rywalizację, w której udział wzięło 600 kucharzy z 30 krajów.
Nowy król pizzy z pizzerii "Barsentum" w miejscowości Putignano na południu Włoch powiedział, że próbował wygrać mistrzostwa od 2000 roku.
Jego nagrodzona przez 30-osobowe międzynarodowe jury pizza Contadina (wiejska) wygrała ogólnoświatowy konkurs w kategorii pizzy klasycznej. Giulio Scialpi wybrał do niej cztery rodzaje serów: mozzarellę, twardy caciocavallo, miękką burratę i stracciatellę, a także bakłażana, bułkę tartą i sardele.
W czasie zawodów nie zabrakło niespodzianek, bo okazało się na przykład, że najlepszą neapolitańską pizzę, upieczoną zgodnie z rygorystycznymi wymogami certyfikatu regionalnego włoskiego produktu można zjeść w Australii, w stanie Victoria.
Według zatwierdzonych przez Unię Europejską przepisów, oryginalna pizza napoletana - i tak właśnie przygotował ją australijski piekarz - musi mieć średnicę co najmniej 35 centymetrów i brzeg wysokości od 1 do 2 centymetrów. Jedyne dodatki to sos z pomidorów bez skórki, mozzarella z mleka bawolic, czosnek, odrobina oliwy i świeże liście bazylii. Upiec należy ją wyłącznie w piecu na drewno; po wyjęciu z niego musi być miękka i elastyczna.
W czasie mistrzostw w Parmie odbyły się też zawody w przygotowaniu najszybszej pizzy świata. Zwycięzca zrobił płaski placek z ciasta i ułożył na nim dodatki w 45 sekund.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.