Na specjalnej audiencji Ojciec Święty przyjął króla Bahrajnu Hamada ibn Isa Al Chalifę.
Wizyta władcy tego wyspiarskiego kraju w Zatoce Perskiej wpisuje się w jego dość ostentacyjną politykę tolerancji, odmienną od większości krajów regionu. Potwierdzeniem jest choćby dar przywieziony przez króla Hamada Papieżowi Franciszkowi: był to umieszczony w ozdobnej skrzyni model powstającej siedziby tamtejszego wikariatu apostolskiego. Jak głosi opis miniatury, ma to być „największy kościół Północnej Arabii, zbudowany w królestwie Bahrajnu”. Chodzi o świątynię, pod którą teren ofiarował w stołecznej Manamie sam władca, i to mimo sprzeciwu muzułmańskiego duchowieństwa oraz oburzenia innych krajów arabskich. Za dar ten Papież osobiście podziękował w lutym królowi Hamadzie specjalnym listem.
W Watykanie władca Bahrajnu spotkał się również z kardynałem sekretarzem stanu Pietro Parolinem oraz szefem dyplomacji Stolicy Apostolskiej abp. Dominiqu’iem Mambertim. Rozmawiano na temat zaangażowania na rzecz pokoju i stabilności na Bliskim Wschodzie, a także wspierania dialogu i pokojowego współistnienia wszystkich środowisk społecznych. Zwrócono uwagę na pozytywny wkład mniejszości chrześcijańskiej w Bahrajnie, a strona kościelna wyraziła wdzięczność królowi za jego osobiste zainteresowanie potrzebami tamtejszej wspólnoty katolickiej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.