Warszawski sąd niezwykle wysoko ocenił Monikę Olejnik.
"Monika Olejnik jest obiektywnym dziennikarzem, zapraszającym do swoich programów przedstawicieli wszystkich partii politycznych i reprezentantów różnych środowisk - od prawicowych przez centrowe po lewicowe. W swoich programach zawsze kieruje się zasadą dziennikarskiej rzetelności, nie przedstawia w nich swoich prywatnych poglądów i nie faworyzuje żadnego światopoglądu czy opcji politycznej. Dzięki obiektywizmowi i rzetelności cieszy się powszechną estymą i autorytetem w środowisku dziennikarskim” - stwierdziła sędzia Anna Bartoszewska.
Powyższe stwierdzenia padły w orzeczeniu, wydanym w wytoczonej przez dziennikarkę sprawie, związanej z książką pt. "Resortowe dzieci. Media”. Olejnik żądała zmiany okładki książki, na której umieszczono jej wizerunek. Sąd częściowo uwzględnił jej roszczenia, główne odrzucając.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.