Reklama

Strefa Gazy: po zawieszeniu broni konieczny dialog

Zawieszenie broni w Strefie Gazy wzbudziło nowe nadzieje na pokój. Sytuacja nie jest tam łatwa i nie można oczekiwać, że od razu się zmieni, ale trzeba modlić się i prowadzić dialog – uważa przełożony franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej, o. Pierbattista Pizzaballa.

Reklama

„Mamy wrażenie, że to co najgorsze, gdy chodzi o przemoc, jest już za nami i zdąża się ku rozejmowi, nie mówię trwałemu, ale utrzymującemu się przez dłuższy czas. Sytuacja jest bardzo napięta, ponieważ ta przemoc nie jest tylko fizyczna, ale silnie wpłynęła też na relacje między Izraelczykami i Palestyńczykami. Pragnęlibyśmy, aby, kiedy przejdzie ta straszna fala, można było po trochu rozpocząć nawiązywać na nowo te relacje, co jest konieczne i niezbędne dla obu stron. Osobiście nie sądzę jednak, że uda się osiągnąć natychmiastową demilitaryzację Strefy Gazy. Myślę, że ta sytuacja pozostanie niejednoznaczna jeszcze przez długi czas. Przede wszystkim trzeba się modlić, a poza tym musimy prowadzić pracę w społeczeństwie. Także to, co wydaje się niemożliwe, jest możliwe, jeżeli chcemy to zrobić. Świeża jest jeszcze pamięć o wizycie Papieża w Ziemi Świętej. Ukazała ona, że można prowadzić dialog. Wystarczy tylko chcieć, a wtedy jest on możliwy” – powiedział o. Pizzaballa.

Dialog między Izraelem i Palestyną jest możliwy, ale trzeba go chcieć – uważa z kolei nuncjusz apostolski w Jerozolimie abp Giuseppe Lazzarotto. Podkreśla on, że dla dialogu nie ma alternatywy, wymaga on jednak odwagi. Trzeba budować wzajemne relacje i w tym powinni pomagać chrześcijanie, poprzez codzienne gesty, pracę nad przemianą mentalności i serc. Szczególną rolę ma tu do odegrania edukacja – uważa papieski dyplomata. Odnosząc się do rozpoczętych w Kairze negocjacji, abp Lazzarotto podkreśla, że wszyscy mają nadzieje na porozumienie. Niezbędna jest jednak jasna wola polityczna.

***

To, że mamy rozejm, nie oznacza, że wojna się skończyła – tak sytuację w Strefie Gazy skomentował dyrektor Caritas Jerozolima ks. Raed Abusahlia. W porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia w Palestynie i agendą ONZ do Spraw Uchodźców Palestyńskich organizuje on pomoc humanitarną dla ludności Gazy.  

„Teraz, dzięki Bogu od niemal dwóch dni działania wojenne się zatrzymały, trwa rozejm i mamy nadzieję, że on się utrzyma - ale to paradoksalnie wcale nie oznacza, że wojna się skończyła. Wszystko zacznie się teraz. Po pierwsze, dlatego, że zniszczenia w Strefie Gazy są gigantyczne! Ponad 30 tys. domów zostało częściowo zniszczonych, wśród nich 10 tys. zostało całkowicie zrujnowanych. Przez to około 250 tys. ludzi tymczasowo przebywa w szkołach w Strefie Gazy lub też w mieszkaniach rodzin albo przyjaciół” - powiedział ks. Abusahlia.

Zwrócił uwagę, że za miesiąc rozpoczyna się rok szkolny, a tymczasem w szkołach przebywają ludzie, których domy zostały zniszczone. "Dokąd i gdzie oni wszyscy pójdą?" – zapytał retorycznie dyrektor jerozolimskiej Caritas. Przypomniał też, że podczas 29 dni wojny 10 tys. osób zostało rannych, wiele z nich zostało inwalidami na całe życie. Zabito 1980 osób, zginęły 53 całe rodziny.

Caritas Jerozolima działa w Gazie od początku konfliktu, świadcząc pomoc medyczną i rozdając pakiety żywnościowe i higieniczne. "W czasie wojny interweniowaliśmy z pomocą bezpośrednio w Strefie Gazy na trzech płaszczyznach. Najpierw opiekowaliśmy się wszystkimi rodzinami, które schroniły się w dwóch chrześcijańskich szkołach na tym obszarze. W sumie było to 400 rodzin, co daje 3 tys. osób. Dostarczaliśmy rodzinom żywność, mleko, a także paliwo do generatorów prądu. Dostarczaliśmy również pakiety higieniczne dla ludzi mieszkających w 6 ONZ-owskich szkołach. Planujemy też obok pomocy doraźnej rozpocząć działania długookresowe” – mówi o działaniach Caritas ks. Abusahlia, prosząc jednocześnie o pomoc.

Zapewnił, że nie chodzi o „wielkie pieniądze, jesteśmy wdzięczni za wasze wsparcie, za hojność, za waszą solidarność i wasze modlitwy! Nie jest trudno zmobilizować ludzi do pomocy w sytuacji tak wielkiego kryzysu humanitarnego. Myślę, że Polacy, którzy usłyszą moją wiadomość, zrozumieją, o czym mówię” - powiedział.

 

Więcej o sytuacji humanitarnej i możliwościach pomocy TUTAJ
 

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama