Służby graniczne i celne Ukrainy zaczęły odprawiać rosyjski konwój z pomocą humanitarną dla wschodnich obwodów kraju objętych walkami między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami - poinformowała w czwartek Straż Graniczna w Kijowie.
"O godzinie 14.15 (13.15 w Polsce) strona ukraińska rozpoczęła odprawę graniczno-celną rosyjskiego ładunku humanitarnego" - oświadczono w biurze prasowym Straży. Informacje te potwierdził rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko. "O godzinie 14.15 funkcjonariusze ukraińskiej Straży Granicznej i celnicy przystąpili do odprawy pierwszej ciężarówki w strefie serwisowej przejścia granicznego w Doniecku w obwodzie rostowskim (Rosja)" - oświadczył.
Wcześniej w czwartek obecny na miejscu reporter agencji Reutera poinformował, że pierwsze ciężarówki z rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną przejechały przez rosyjski punkt kontrolny na granicy z Ukrainą i ruszyły w kierunku punktu ukraińskiego w miejscowości Izwaryne (ros. Izwarino).
Przedstawicielka Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) Galina Balzamowa powiedziała wówczas, że ponad 30 pracowników MKCK znajduje się obecnie na rosyjskim punkcie granicznym Donieck, lecz nie było wiadomo, jak będą przekraczać granicę. Twierdziła, że będzie to jasne po trójstronnej naradzie przedstawicieli Rosji, Ukrainy i MKCK. Po naradzie ma być też wiadomo, czy należy zwiększyć liczbę funkcjonariuszy Czerwonego Krzyża, którzy mają towarzyszyć konwojowi - powiedziała.
Rosyjski konwój utknął przy granicy na prawie tydzień z powodu ukraińskich obaw, że w ciężarówkach mógłby się znajdować sprzęt wojskowy dla prorosyjskich separatystów. Moskwa zdecydowanie temu zaprzeczała.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.