Nigeryjscy islamiści z Boko Haram prawie całkowicie otoczyli Maiduguri, liczące dwa miliony mieszkańców główne miasto północno-wschodniego stanu Borno. Oddziały wojskowe potrzebują wsparcia aby zapobiec nadchodzącej ze wszystkich stron ofensywie islamistów.
Do tej pory bojówki tej terrorystycznej organizacji opanowały tereny na obszarze ok. 30 km od miasta. Pod ich kontrolą są również obszary sąsiedniego stanu Adamawa. Boko Haram zdobyte przez siebie tereny proklamuje kalifatami.
Ludzie zmuszani są do opuszczania domów, pokarmem stają się liście - cytuje świadków wydarzeń BBC. Dziesiątki tysięcy szukają schronienia.
Tym czasem Forum Starszych stanu Borno (BEF) obarcza winą rząd za zaniedbania w zakresie zapewnienie bezpieczeństwa ludności. "Jesteśmy przekonani, że rząd federalny Nigerii nie wykazał wystarczającej woli politycznej do walki z Boko Haram, co ostatecznie może doprowadzić do całkowitej zagłady mieszkańców Borno" - wyraził jeden z reprezentantów BEF.
Nie jest całkowicie jasne co obecnie dzieje na terenach Borno, zajętych przez islamistów. W Adamawa, wojska przypuściły szturm powietrza i ziemi na pozycje Boko Haram, aby odzyskać miasto Michika, zajętych przez islamistów w niedzielę.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.
"Bez ciebie nic się nie liczy. Wszystkim dla człowieka jest bliskość drugiej osoby" .
Hierarcha 8 i 9 marca spotka się z wiernymi w Sopocie i Gdańsku, gdzie m.in. wygłosi konferencje.