W Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski odbyła się konferencja prasowa nt. sytuacji Kościoła katolickiego i mniejszości polskiej w rejonach konfliktu zbrojnego na Ukrainie.
Gościem spotkania był biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Jan Sobiło. Diecezja ta obejmuje aż siedem obwodów, wśród których są ługański i doniecki, gdzie toczą się działania wojenne.
„To jest prawdziwa wojna, a więc ogólny paraliż, nie tylko ekonomiczny, spowodowany walkami, ale i dotyczący naszych parafii. Kapłani w większości, poza Mariupolem, zostali już ewakuowani. Chcieli zostać, ale po wydarzeniach związanych z uprowadzeniem dwóch polskich księży musieliśmy się zdecydować, aby działali duszpastersko, ale poza granicami swojej parafii” – mówił bp Sobiło. Oznacza to, że proboszczowie mają numery telefonów komórkowych do swoich parafian i starają się organizować im pomoc, zarówno materialną, jak i duchową.
Bp Sobiło poparł też inicjatywę metropolity lwowskiego abp. Mieczysława Mokrzyckiego, by konkretna parafia w Polsce wzięła pod opiekę jedną parafię na Ukrainie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.