Kard. Peter Turkson odwiedził kraje zachodniej Afryki najbardziej dotknięte epidemią eboli.
Przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” odwiedził kościelne i międzynarodowe ośrodki opieki nad chorymi na gorączkę krwotoczną w Sierra Leone i Liberii. Spotkał się także z biskupami obu krajów oraz przedstawicielami Caritas różnych szczebli, zapoznając się z sytuacją Kościoła i ludności na ogarniętych epidemią terenach. Z uznaniem watykańska delegacja odniosła się do zaangażowania katolików w przeciwdziałanie zarazie i w opiekę nad zarażonymi.
Szczególnym wyzwaniem jest troska o sieroty po ofiarach eboli. Często pozostają one bez opieki z obawy dalszej rodziny przed zarażeniem. Kościół organizuje zatem specjalne ośrodki przejściowe dla dzieci, skąd po ustaniu paniki mogłyby one w przyszłości trafić do swoich rodzin. Inną domeną pomocy jest dostarczanie żywności na obszary zamknięte objęte kwarantanną. W tej dziedzinie aktywne są nie tylko oddziały Caritas, ale także poszczególne parafie. Myśli się też o działaniach na rzecz przezwyciężenia społecznej stygmatyzacji osób, którym udało się przeżyć gorączkę krwotoczną. Oblicza się, że jest to ok. 50% zarażonych ebolą.
Na liczącej 1630 kilometrów trasie zamierza zebrać datki na hospicjum dziecięce.
Nikt z zewnątrz tego nie kontroluje. To sprzeczne z prawem i wyrokami unijnymi.
„Wszyscy mamy różne drogi do wiary, ale prowadzą one zawsze w to samo miejsce.”
"Historia wskrzeszenia Łazarza to nie tylko opowieść o cudzie sprzed dwóch tysięcy lat."
"Auto jest po to, żeby jeździć. Po co komu zaparkowane auto?"